Wspólnota Brytyjska jest w tej chwili wspomnieniem zaledwie czasów Imperium Brytyjskiego. Na przestrzeni lat zasady „Commonwealthu” zmieniały się, a część państw je opuściła. Choć w tej chwili należy do niej 56 państw, ciężko było sobie wyobrazić, że trzy z nich wraz z Irlandią, która opuściła Wspólnotę w 1949 roku, utworzą grupę turnieju organizowanego w jednym z państw, gdzie wciąż formalnie głową państwa jest brytyjski monarcha.
Australia
W przeciwieństwie do współgospodyń, w australijskiej reprezentacji nie ma wiele zawodniczek grających na rodzimym kontynencie – większość oglądać możemy w rozgrywkach Women’s Super League czy innych lig europejskich. W dodatku mowa o czołowych klubach tych lig. Nic więc dziwnego, że Australijki mają wyższe cele, niż Nowozelandki – samo wyjście z grupy nie zadowoli tu nikogo, ale też pamiętać należy, że Australijki nigdy nie doszły do półfinału mundialu. Przed dwoma laty jednak otarły się o podium turnieju olimpijskiego w Tokio.
Role kapitan i wicekapitan drużyny podzieliły między siebie piłkarki dwóch najlepszych klubów londyńskich – Sam Kerr z Chelsea i Steph Catley z Arsenalu. Ponadto oprócz Kerr, rekordzistki w liczbie strzelonych dla „Matyld” bramek, w kadrze jest Clare Polkinghorne – klubowa koleżanka Kayli Adamek z Vittsjö GIK to ma z kolei na koncie rekordową liczbę występów w narodowej reprezentacji. Dodając do tego doświadczenie bramkarki Lydii Williams i wciąż młodość uznanej już w świecie kobiecego futbolu Ellie Carpenter, powstaje wybuchowa mieszanka, która na domowym turnieju ma pokazać siłę Antypodów.
Bramkarki: Lydia Williams (Brighton & Hove Albion), Teagan Micah (FC Rosengård), Mackenzie Arnold (West Ham United)
Obrończynie: Courtney Nevin (Leicester City), Aivi Luik (BK Häcken), Clare Polkinghorne (Vittsjö GIK), Steph Catley (Arsenal FC), Alanna Kennedy (Manchester City), Clare Hunt (Western Sydney Wanderers), Ellie Carpenter (Olympique Lyon), Charlotte Grant (Vittsjö GIK)
Pomocniczki: Clare Wheeler (Everton FC), Alex Chidiac (Racing Louisville), Emily van Egmond (San Diego Wave), Tameka Yallop (SK Brann), Katrina Gorry (Brisbane Roar), Kyra Cooney-Cross (Hammarby IF)
Napastniczki: Cortnee Vine (Sydney FC), Caitlin Foord (Arsenal), Mary Fowler (Manchester City), Hayley Raso (Real Madryt), Kyah Simon (Tottenham Hotspur), Sam Kerr (Chelsea FC)
Irlandia
Drużyna, która ma jedną wielką gwiazdę – Katie McCabe. Irlandki są od niej zależne niemal tak jak Polki od Ewy Pajor. Podobnie jednak jak w przypadku Biało-Czerwonych, to też nie jest tak, że na jednej zawodniczce kończy się siła uderzeniowa reprezentacji. Oprócz McCabe Irlandki mogą liczyć na Denise O’Sullivan, a w obronie też na Niamh Fahey czy na Louise Quinn, która wraz z siostrą Lucy jest jedną z ikon tej kadry.
Polskim kibicom dobrze znana jest Amber Barrett – dwa lata temu klubowa koleżanka Adriany Achcińskiej i Weroniki Zawistowskiej w Kolonii, w ubiegłym sezonie grała w Turbine Poczdam wraz z Martyną Wiankowską, a w tym okienku transferowym przenosi się do Standardu Liège. To wszystko jednak wydaje się zbyt mało, aby postawić się bardziej utytułowanym reprezentacjom, z jakimi przyjdzie się mierzyć Irlandkom już w fazie grupowej mundialu.
Bramkarki: Courtney Brosnan (Everton FC), Grace Moloney (Reading FC), Megan Walsh (Brighton & Hove Albion)
Obrończynie: Claire O’Riordan (Celtic FC), Chloe Mustaki (Bristol City), Louise Quinn (Birmingham City), Niamh Fahey (Liverpool FC), Diane Caldwell (Reading FC), Áine O’Gorman (Shamrock Rovers), Heather Payne (Florida State Seminoles), Isibeal Atkinson (West Ham United)
Pomocniczki: Megan Connolly (Brighton & Hove Albion), Ruesha Littlejohn (Aston Villa), Denise O’Sullivan (North Carolina Courage), Katie McCabe (Arsenal FC), Lily Agg (London City Lionesses), Lucy Quinn (Birmingham City), Sinead Farrelly (NJ/Ny Gothan FC), Ciara Grant (Hearts of Midlothian)
Napastniczki: Amber Barrett (Standard Liège), Kyra Carusa (London City Lionesses), Abbie Larkin (Shamrock Rovers), Marissa Sheva (Washington Spirit)
Nigeria
Kolejna drużyna, w której wyraźnie najjaśniej świeci się jedna gwiazda. Asisat Oshoala wcale nie ma na koncie rekordowej liczby występów czy strzelonych goli w kadrze – stosunek 30 goli do 41 meczów, jakim może się poszczycić w barwach „Super Sokołów” robi jednak wrażenie. O ile jednak Oshoala jest ikoną nie tylko nigeryjskiego, ale wręcz afrykańskiego futbolu kobiecego, to opaskę kapitańską dzierży Onome Ebi – mająca za sobą ponad 100 meczów w reprezentacji, która przeniosła się w tym roku z Levante do średniaka rodzimej ligi, Abia Angels.
Kwietniowe mecze towarzyskie w Antalyi wzbudziły pewien optymizm wśród kibiców Nigeryjek – wygrane z Haitankami i Nowozelandkami stawiają je w roli „czarnego konia” grupy. Jeśli jednak niewielkie szanse na awans daje się europejskiemu średniakowi, za jakiego uchodzić może Irlandia, to co powiedzieć o drużynie, która podczas ubiegłorocznego Pucharu Narodów Afryki nie zmieściła się nawet na podium – dopiero po raz drugi w historii rozgrywek.
Bramkarki: Tochukwu Oluehi (Hakkarigücü Spor), Chiamaka Nnadozie (Paris FC), Yewande Balogun (AS Saint-Étienne)
Obrończynie: Ashleigh Plumptre (Leicester City), Osinachi Ohale (Deportivo Alavés), Glory Ogbonna (Beşiktaş Stambuł), Onoma Ebi (Abia Angels), Oluwatosin Demehin (Stade Reims), Rofiat Imuran (Stade Reims), Michelle Alozie (Houston Dash)
Pomocniczki: Toni Payne (Sevilla FC), Christy Ucheibe (SL Benfica), Deborah Abiodun (Rivers Angels), Rasheedat Ajibade (Atlético Madryt), Halimatu Ayinde (FC Rosengård), Jennifer Echegini (Florida State Seminoles)
Napastniczki: Ifeoma Onumonu (NJ/NY Gotham FC), Asisat Oshoala (FC Barcelona), Deiste Oparanozie (Wuhan Jianghan University), Gift Monday (Granadilla Tenerife), Uchenna Kanu (Racing Louisville), Francisca Ordega (CSKA Moskwa), Esther Okoronkwo (Granadilla Tenerife)
Kanada
Mistrzynie olimpijskie z Tokio naszpikowane są gwiazdami przede wszystkim dwóch lig – angielskiej Women’s Super League i amerykańskiej National Women’s Soccer League. To właśnie w rozgrywkach za oceanem możemy na co dzień oglądać m.in. Jordyn Huitemę, Quinn, Allyshę Chapman, Christine Sinclair, Desiree Scott czy Janine Beckie – tych dwóch ostatnich z powodu poważnych kontuzji zabraknie jednak w Australii. Oprócz nich oraz Stephanie Labbé, która zakończyła karierę w ubiegłym roku, na mundialu zobaczymy wszystkie zawodniczki z drużyny, która w Tokio sięgnęła po złoto.
Ze względu na trwający sezon ligowy w Stanach Zjednoczonych (ostatnie mecze NWSL przed przerwą rozegrano 9 lipca, a w trakcie mundialu trwać będą zmagania w NWSL Challenge Cup), Kanadyjki dopiero w Australii, gdzie zapewne chciałyby co najmniej powtórzyć wynik z 2003 roku (czwarte miejsce), zagrają mecz towarzyski w ramach przygotowań do mundialu – w piątek zmierzą się z Angielkami. W kwietniu zanotowały porażkę 1:2 z Francuzkami, natomiast podczas lutowego SheBelieves Cup w USA zajęły ostatnie, czwarte miejsce, pokonując jednak Brazylijki, a przegrywając z Japonkami i Amerykankami.
Bramkarki: Kailen Sheridan (San Diego Wave), Sabrina D’Angelo (Arsenal FC), Lysianne Proulx (SCU Torreense)
Obrończynie: Allysha Chapman (Houston Dash), Kadeisha Buchanan (Chelsea FC), Shelina Zadorsky (Tottenham Hotspur), Jayde Riviere (Manchester United), Ashley Lawrence (Chelsea), Vanessa Gilles (Olympique Lyon), Gabrielle Carle (Washington Spirit)
Pomocniczki: Quinn (OL Reign), Julia Grosso (Juventus FC), Sophie Schmidt (Houston Dash), Jessie Fleming (Chelsea), Simi Awujo (USC Trojans), Olivia Smith (Penn State Nittany Lions)
Napastniczki: Deanne Rose (Reading FC), Jordyn Huitema (OL Reign), Evelyne Viens (Kristianstads DFF), Christine Sinclair (Portland Thorns), Nichelle Prince (Houston Dash), Adriana Leon (Manchester United), Cloé Lacasse (Arsenal)
Terminarz grupy B:
20 lipca, 12:00 – Australia – Irlandia
21 lipca, 4:30 – Nigeria – Kanada
26 lipca, 14:00 – Kanada – Irlandia
27 lipca, 12:00 – Australia – Nigeria
31 lipca, 12:00 – Kanada – Australia
31 lipca, 12:00 – Irlandia – Nigeria