Polskie piłkarki rozpoczynają zmagania w nowych rozgrywkach UEFA – kobiecej Lidze Narodów. W pierwszym meczu Biało-Czerwone zagrają na wyjeździe z Greczynkami.
Dla kadry Niny Patalon będzie to pierwszy mecz od kwietniowego starcia z Holandią, przegranego 1:4. Ostatni mecz o punkty Polki grały jednak ponad rok temu – mając świadomość, że szanse na występ w Australii i Nowej Zelandii odjechały po porażce z Norweżkami. Biało-Czerwone oglądać będziemy w Lidze B – nie dającej szans na awans na igrzyska olimpijskie, ale dającej szansę na lepszą pozycję wyjściową w kwalifikacjach do EURO 2025. Do wyższej dywizji awansujemy bezpośrednio wygrywając grupę z Greczynkami, Ukrainkami i Serbkami.
Nasz zespół mierzy się z problemami zdrowotnymi zawodniczek, które stanowią trzon kadry – w okresie przygotowawczym do sezonu w barwach Bayernu Monachium zerwania więzadeł krzyżowych doznała Weronika Zawistowska. Ta sama kontuzja po raz kolejny dotknęła wracającą już do treningów z PSG Paulinę Dudek. Do tego dochodzi rekonwalescencja Małgorzaty Mesjasz i Adriany Achcińskiej.
Szczęśliwie, wrześniowe zgrupowanie kadry to też okazja do powrotów po spowodowanych problemami zdrowotnymi Katarzyny Kiedrzynek, Dominiki Grabowskiej i Nikol Kaletki, a także Eweliny Kamczyk, która pomimo odgrywania czołowej roli w drużynie FC Fleury 91, nie znajdowała uznania w oczach Niny Patalon. Podobnie jak Kiedrzynek, Kamczyk po raz ostatni grała w reprezentacji w lutym 2022 roku podczas Pinatar Cup – turnieju nieudanego z punktu widzenia wyniku, w którym mierzyliśmy się z drużynami, które teraz również grają w Lidze B.
Aspiracje reprezentacji i samej trener Patalon, która objęła stanowisko w kwietniu 2021 roku, sięgają EURO 2025. Aby tam zagrać, musimy wygrywać z innymi „europejskimi średniakami”, do których zaliczają się też nasi rywale w grupie Ligi Narodów. W tym mają pomóc przede wszystkim pozostałe zawodniczki przewidywane do gry w wyjściowej jedenastce: na czele z kapitan drużyny, Ewą Pajor, a także Natalią Padillą-Bidas, Tanją Pawollek, Sylwią Matysik i Martyną Wiankowską.
Drużyna grecka również zmaga się z problemami zdrowotnymi – z tego powodu na zgrupowaniu nie stawiły się Maria Mitkou i Ioanna Chamalidou. W największym stopniu zatem trener Alexandros Katikaridis może polegać na doświadczeniu zawodniczek defensywnych – Danai-Eleni Sidiry czy kapitan drużyny, Eleni Kakambouki. W ataku liderkami Greczynek będą zapewne dwie zawodniczki spadkowicza z Serie A Parmy – Sophia Koggouli i Anastasia Spyridonidou. W barwach Hellady zobaczyć też możemy nasze znajome z Medyka Konin – Androniki Michalopoulou (obecnie Farul Constanța) i Grigorię Pouliou (Nikoleta Pitsiou tym razem nie znalazła się na liście powołanych).
Spotkanie na stadionie im. Georgiosa Kamarasa w Atenach rozpocznie się o godzinie 19:00. Mecz na kanale 3. Radia GOL skomentuje Piotr Sornat. Wcześniej o godz. 18:00 na kanale 2. rozpocznie się relacja z meczu towarzyskiego reprezentacji U19 Polski i Grecji, którą z Ostródy przeprowadzi Chris Passella.
fot. Mikołaj Barbanell