Na polskich boiskach nie grali już ponad miesiąc. Wreszcie, kluby wróciły do ligowej rywalizacji, choć w trochę zmienionych składach. Jak przystało na 1 kolejkę, emocji było co nie miara i z radością witamy kolejny rozdział rozgrywek Fortuna 1. ligi.
W nowym sezonie granie zaczęliśmy w Gdyni i Lubinie. Arka mierzyła się z Termalicą, której po barażach ostatecznie nie udało się awansować do naszej krajowej elity. Motor zaś podejmował Zagłębie Sosnowiec. W obu spotkaniach padło dużo bramek, łącznie aż 9. Ten trend był kontynuowany w pozostałych meczach, co na pewno cieszy kibiców. Strzelanie zaczeliśmy też szybko, bo piłkę do siatki Bruk-Betu już w pierwszej minucie meczu wpakował dziewiętnastoletni Kacper Skóra. Ostatecznie spotkanie zakończyło się remisem 2:2.
Jednym z najciekawszych spotkań tej kolejki okazało się to pomiędzy Stalą a Odrą. Choć było ono interesujące tylko pod względem liczby strzelonych goli, zwycięzca meczu bowiem był znany już po godzinie gry. Opolanie wyjeżdżali z Rzeszowa w świetnych humorach i nie może być inaczej, gdy na wyjeździe strzela się pięć bramek na inaugurację sezonu.
Imponować może też forma Lechii Gdańsk. W swoim meczu mierzyli się z Chrobrym i nie dali gospodarzom żadnych szans. Genialnie zaprezentował się też nowy nabytek zielono-białych – Luis Fernandez Teijero. Były zawodnik Wisły zanotował hat-tricka i walnie przyczynił się do zwycięstwa swojego nowego klubu w meczu zakończonym ostatecznie wynikiem 2:4.
Wspomnienia warte są jeszcze 2 mecze pierwszej kolejki. W pierwszym z nich mocno zaskoczył beniaminek – Znicz Pruszków, pokonując Resovię 2:0 i zapewniając sobie spokojny start w tegosezonowych rozgrywkach. W drugim zaś mocno rozczarowała Wisła Płock, która tylko zremisowała z Podbeskidziem 1:1, i to ratując podział punktów w ostatnich minutach dzięki bramce Łukasza Sekulskiego.
Pozostałe wyniki inaugarycjnej kolejki Fortuna 1. Ligi:
Górnik Łęczna 2-2 Wisła Kraków
Polonia Warszawa 2-3 GKS Tychy
Miedź Legnica 1-0 GKS Katowice