Gareth Bale nie zostanie na kolejny sezon w Tottenhamie Hotspur. Walijczyk po zakończeniu sezonu wróci do Realu Madryt, gdzie został mu jeszcze rok kontraktu.
W letnim okienku transferowym Walijczyk, zdecydował się na powrót do Tottenhamu w ramach rocznego wypożyczenia. Powrót do Spurs miał zapewnić mu regularne występy, na które nie mógł liczyć u Zinedina Zidana. Jednak początki 31-latka w drużynie Jose Mourinho nie były łatwe. Na swój pierwszy mecz w Premier League musiał czekać aż do listopada. Z kolei szanse na regularną grę dostał dopiero w lutym tego roku. Do tego dochodziły liczne plotki o rzekomym nieporozumieniu z Portugalskim szkoleniowcem. Dlatego decyzja Garetha Bale’a nie była wielkim zaskoczeniem.
Cały czas mam rok kontraktu z Realem Madryt. Moim planem jest powrót do Realu. Jak wspominałem, do Tottenhamu przyszedłem, żeby grać w piłkę. Chciałem być w formie na Mistrzostwa Europy. Od początku planowałem zostać tu tylko rok
– tłumaczył.
Trudno wyobrazić sobie jednak regularną Garetha Bale’a, jeżeli drużynę Królewskich cały czas będzie prowadził Zinedine Zidane. Poprzednie sezony pokazał, że obu panom nie po drodze, a cały świat obiegły zdjęcia Walijczyka wygłupiającego się na trybunach. Możemy spodziewać się, że Florentino Perez będzie chciał się pozbyć skrzydłowego z klubu, jednak ciężko oczekiwać, by ktoś był w stanie zaspokoić wymagania finansowe 31-latka.
Autor: Artur Wahlgren
