W niedzielny wieczór na boiskach francuskiej Ligue 1 odbędzie się bardzo ciekawe spotkanie dwóch drużyn, które na swój sposób zawodzą w tym sezonie. LOSC Lille podejmie u siebie Paris Saint-Germain.
PSG bez żadnego zaskoczenia lideruje francuskiej ekstraklasie z dziesięciopunktową przewagą nad drugim OM. W przypadku dzisiejszej wygranej Paryżanie mogą objąć trzynastopunktową przewagę, jeśli zaś przegrają, peleton goniący lidera będzie miał jeszcze szansę. W Paryżu nie brakuje jednak problemów. Kontuzjowany jest Neymar (który wczoraj skończył trzydzieści lat), forma Leo Messiego pozostawia dużo do życzenia, a w zeszły poniedziałek PSG pożegnało się z Pucharem Francji już na etapie 1/8 finału.
Lille natomiast w roli mistrza kraju nie odnajduje się najlepiej. Zawodnicy z północy Francji są zaledwie na jedenastej pozycji w tabeli. Oczywiście wpływ na to ma utrata wielu kluczowych dla zeszłorocznego sukcesu graczy, a w tym okienku drużynę opuścił jeszcze lewy obrońca – Reinildo. Jedenasta pozycja w tabeli nie jest jednak miarodajna, ponieważ w przypadku wygranej z PSG Lille ma szansę awansować na siódme miejsce i walczyć o europejskie puchary. Nadzieje w dzisiejszym meczu gospodarze mogą pokładać w Jonathanie Davidzie – Kanadyjczyk jest na drugim miejscu w klasyfikacji strzelców z dwunastoma trafieniami.
W poprzednim spotkaniu PSG z Lille w Paryżu gospodarzom udało się wywalczyć zwycięstwo 2:1. Październikowe spotkanie bardzo dobrze zaczęło się jednak dla gości, którzy zaprezentowali się lepiej w pierwszej połowie i przypieczętowali ją golem Davida. W drugiej części meczu PSG pokazało jednak swoją klasę i od 74 do 88 minuty meczu odwróciło wynik za sprawą trafień Marquinhosa oraz Di Marii.
Julian Cieślak-Sokołowski
