Fiorentina – Milan [zapowiedź]

Na zakończenie sobotnich spotkań w Serie A czeka nas mecz na szczycie ligowej tabeli. Fiorentina, która będzie chciała udowodnić, że potrafi pokonywać najlepsze drużyny, podejmuje wicelidera ligi – AC Milan. Początek spotkania o godzinie 20:45.

Milan świetnie wszedł w ten sezon Serie A. Po dwunastu kolejkach Rossoneri mają 32 punkty, dzięki czemu są na szczycie tabeli razem z Napoli. Warto zaznaczyć również, że podopieczni Pioliego jeszcze we włoskiej elicie nie przegrali. Inaczej sprawa ma się jednak w Lidze Mistrzów. Milan prezentuje się tam fatalnie, po czterech meczach ma tylko jeden punkt. Przegrał już z Liverpolem, Atletico. Jedyny punkt Rossoneri zdobyli z Porto na wyjeździe, w rewanżu jednak uznali wyższość wicemistrzów Portugalii. Pamiętajmy, że po dzisiejszym meczu już w środę czeka ich najważniejszy mecz w LM z Atletico. Milan nie może myśleć tylko o środzie, ponieważ Fiorentina nie należy do łatwych przeciwników. Gracze z San Siro dobrze radzą sobie jednak z Violą, przegrali tylko dwa z ostatnich jedenastu meczów w Serie A z tym przeciwnikiem. Co więcej, Mediolańczycy świetnie radzą sobie na wyjazdach; Milan ma szansę zostać drugą drużyną w Serie A, która wygra ponad 16 meczów poza domem w jednym roku kalendarzowym.

Fiorentina od początku sezonu gra na bardzo równym poziomie – sześć zwycięstw i tyle samo porażek daje jej siódme miejsce w ligowej tabeli. Viola jest jedyną drużyną, która jeszcze nie podzieliła się puntami ze swoim rywalem, a dzisiaj taki wynik z pewnością zawodników z Florencji by zadowolił. Podopieczni Vincenzo Italiano co prawda punktują regularnie ze słabszymi rywalami (poza porażką z Venezią), ale w meczach z Romą, Atalantą, Interem, Napoli, Lazio i Juventusem Viola potrafiła wygrać tylko z Atalantą. Vincenzo Italiano może jednak dzisiaj wyciągnąć asa z rękawa, czyli Dušana Vlahovicia. Serb z przerwy na kadrę wraca w bardzo dobrym humorze (udało się przecież pokonać Portugalię i zagwarantować sobie awans na Mundial). Vlahović zdobył już osiem goli (jest trzeci na liście strzelców Serie A). Jego bramki zapewniły Fiorentinie aż dziewięć punktów. Napastnik będzie chciał także udowodnić swoją wartość z topowym rywalem, ponieważ – poza meczami ze słabszymi rywalami – gole zdobył w tym sezonie tylko z Atalantą.

 

Julian Cieślak-Sokołowski

 

czytaj dalej...

udostępnij na:

REKLAMA

najnowsze