FC Barcelona nie odniosła jeszcze żadnej porażki w obecnym sezonie La Liga. Gorsze wyniki osiąga natomiast w Lidze Mistrzów, bowiem w tej edycji zespół Xaviego Hernándeza dwukrotnie schodził z boiska pokonany. We wtorek Barcelona przegrała z Interem Mediolan 0:1 i obecnie zajmuje trzecią pozycję w grupie. Dziś piłkarze „Dumy Katalonii” będą próbowali poprawić swoje nastroje po ostatnim rozczarowaniu.
„Blaugrana” będzie niewątpliwie faworytem w nadchodzącym meczu. Ekipa z Camp Nou awansowała na pozycję lidera po pierwszej utracie punktów przez Real Madryt w poprzedniej kolejce. Niebawem dojdzie do starcia pomiędzy dwiema najsilniejszymi hiszpańskimi drużynami, ale przed meczem z Realem Barcelonę czeka jeszcze potyczka z Celtą Vigo.
Przeciwnik nie powinien przysporzyć znacznych problemów piłkarzom z Katalonii. Celta Vigo znajduje się w środku tabeli i ma spore straty do prowadzącej Barcelony. „Calestes” spisują się na razie przeciętnie. Podopieczni Eduardo Coudeta mają w swoim dorobku trzy zwycięstwa, jeden remis oraz trzy porażki.
W ostatnim meczu Celta sensacyjnie pokonała Betis Sevillę 1:0. Na razie jednak to jedynie zwycięstwo „Célticos” w starciu z potencjalnie silniejszym rywalem. Podczas konfrontacji z Realem, Atletico i Valencią Celta znacznie ulegała przeciwnikowi, dając się ograć trzema bramkami.
Celtę Vigo dotykają także problemy wewnętrzne. Relacje pomiędzy Denisem Suarezem a zarządem klubu nie układają się pozytywnie, w wyniku czego piłkarz został odsunięty od gry. W ubiegłym sezonie Suarez był najważniejszym zawodnikiem w drużynie. Bez niego zespół momentami jest bezradny, co było widoczne podczas meczu z Atletico czy Valencią. Wyniki nie zawsze są jednak tragiczne, ponieważ Celta potrafiła wygrywać niektóre spotkania, jak choćby 3:0 z Cadizem.
Mimo tych problemów Barcelona nie powinna zlekceważyć rywala. Mecze z pozoru łatwe nieraz wybijają z rytmu. Porażka z Interem wskazała pewne słabości w zespole kierowanym przez Xaviego. Ponadto w składzie „Blaugrany” zabraknie kilku ważnych zawodników, gdyż z powodu kontuzji pauzują Memphis Depay, Andreas Christensen oraz Ronald Araújo. Wprawdzie Jules Koundé niedawno wrócił do treningów, to również on nie został powołany na najbliższy mecz. Francuski obrońca jest oszczędzany na El Clásico.
Z punktu widzenia polskich kibiców najistotniejszą informacją jest jednak to, że Robert Lewandowski pojawi się dziś na boisku. Polski napastnik będzie mieć kolejną okazję, żeby wpisać się na listę strzelców. Lewandowski przewodzi w klasyfikacji strzelców, a nad drugim w rankingu Borją Iglesiasem ma trzy bramki przewagi.
Fanów „Blaugrany” zapraszamy też do śledzenia relacji w Radiu GOL. Mecz odbędzie się dziś o 21:00 na Camp Nou, a transmisja będzie dostępna w Kanale 1. Przebieg spotkania będzie na bieżąco komentować Jakub Lipiec.
Bartłomiej Gliwa