10 kolejka premier League za nami, a więc czas to wszystko podsumować. Wielkie Derby Manchesteru, wysokie zwycięstwo Arsenalu, Liverpoolu oraz wpadka Chelsea to najważniejsze momenty 10 kolejki Premier League. Zapraszam na Podsumowanie!
Znacząca różnica klas
Przed tą kolejką za największy hit było uważane spotkanie derbowe pomiędzy Manchesterem United, a Manchesterem City i jak się potem okazała było to wielkie widowisko, ale niestety mocno jednostronne. Za nim obie drużyny rozpoczęły prawdziwy bój na boisku to oddali hołd niedawno zmarłej Legendzie Manchesteru United Sir Bobbiemu Charltonowi, który był jedną z największą postaci angielskiej piłki. Tak jak przez większość tego spotkania przy piłce utrzymywali się gracze Guardioli, robiąc znaczącą przewagę w środku pola a do tego, tworząc duże zagrożenie pod bramką Onany. Pierwsza mocno klarowna sytuacja to ta z 24 minuty, gdzie arbiter tego spotkania podyktował rzut karny, a na bramkę zamienił go Erling Haaland. Później kilka sytuacji United, ale w dalszym ciągu drużyna Manchesteru City mocno kontrolowała przebieg tego spotkania. Po przerwie obraz gry się nie zmienił, a the citizens dążyli do strzelenia kolejnej bramki, co im się udało po świetnej akcji w 49 minucie Haaland wbił piłkę głową i było już 2:0. Do końca to już nie było znaczące widowisko, a lecz mocno zabijające emocje wymienianie podań w środkowej strefie boiska przez drużyne City. W 80 minucie po podaniu Haalanda Foden definitywnie zamyka losy tego spotkania, ustanawiając wynik tego spotkania. Gracze Manchesteru United zdali sobie sprawę jak duża różnica klas widnieje na boisku.
Wysokie zwycięstwo Kanonierów
Arsenal obok Tottenhamu jest jedyną drużyna dotychczas niepokonaną w rozgrywkach Premier League i w tym spotkaniu po raz kolejny to udowodnił, rozbijając drużynę Sheffield w pył. Warto zaznaczyć, że po raz pierwszy od dłuższego czasu w podstawowej 11 kanonierów pojawił się Jakub Kiwior, który wypadł całkiem dobrze. Mecz rozpoczął się bardzo mozolnie, a pierwsza bramka padła dopiero w 28 minucie po strzale Nketiaha i była to jedyna bramka do przerwy. Po przerwie swoje show kontynuował Nketiah, który do jednej bramki dołożył jeszcze dwie. Pierwsza w 50 minucie, natomiast druga w 58 minucie, po której skompletował hatricka. Na kolejne bramki musieliśmy czekać do 88 minuty, gdzie najpierw po rzucie karnym bramkę zdobył Vieira, a kilka minut Tomiyasu, który ustanowił wysoki wynik spotkania, wprowadzając Arsenal na 2 miejsce.
Najważniejsze momenty tej 10 kolejki to porażka Chelsea z Brentford, kolejne zwycięstwo Tottenhamu oraz wysokie zwycięstwo Liverpoolu z Nottingham.
Wyniki 10 kolejki
Manchester United 0:3 Manchester City
Aston Villa 3:1 Luton Town
Brighton 1:1 Fulham
Liverpool 3:0 Nottingham
West Ham 0:1 Everton
Wolves 2:2 Newcastle
Bournemouth 2:1 Burnley
Arsenal 5:0 Sheffield
Chelsea 0:2 Brendford
Crystal Palace 1:2 Tottenham
Dominik Ochab
