Przyszedł czas na potyczkę naszych rywali w Lidze Narodów. Dziś wieczorem na Stadionie Króla Baudouin’a w Brukseli reprezentacja Belgii podejmie Holandię.
Jak sobie radzili dotychczas?
Belgowie, czyli brązowi medaliści ostatniego mundialu w pierwszej edycji Ligi Narodów, która była rozgrywana w sezonie 2018/19, w grupie, liczącej jeszcze trzy zespoły, trafili na Szwajcarię i Islandię. Byli więc zdecydowanym faworytem do wyjścia do fazy pucharowej. Tak się jednak nie stało, a zadecydował o tym ostatni mecz, w którym „Czerwone Diabły” przegrały na wyjeździe ze Szwajcarią 2:5. Obie ekipy zakończyły fazę grupową z taką samą liczbą punktów, ale Szwajcarzy, również dzięki pokonaniu w pierwszej kolejce Islandii aż 6:0, zajęli pierwsze miejsce z lepszym bilansem bramek.
Holandia w tamtych rozgrywkach w grupie mierzyła się z dwoma ostatnimi Mistrzami Świata, czyli Niemcami i Francją. Drużyna, która nie wzięła udziału w mundialu 2018, poradziła sobie bardzo dobrze, zajmując pierwsze miejsce. „Oranje” mieli tyle samo punktów co Francuzi, ale również o awansie zadecydował bilans goli. W półfinale Holendrzy prowadzeni przez Ronalda Koemana pokonali po 120 minutach Anglików 3:1. W decydującym meczu musieli uznać wyższość Portugalii, która po golu Goncalo Guedesa wygrała 1:0.
Kolejna edycja Ligi Narodów to sezon 2020/21. Tym razem w grupach mierzyły się ze sobą 4 zespoły. Belgia wygrała grupę z Danią, Anglią i Islandią, przegrywając tylko raz – na Wembley 1:2. W półfinale mogliśmy zobaczyć świetnie widowisko, w którym podopieczni Roberto Martineza mierzyli się z Francją. Do przerwy Belgowie prowadzili 2:0 po golach Carrasco i Lukaku. W drugiej połowie do roboty wzięli się obecni Mistrzowie Świata i strzelili 3 gole. W meczu o trzecie miejsce czekali na nich Włosi, którzy przegrali z Hiszpanią. Lepsi od Belgów okazali się „Azzurri”, którzy wygrali 2:1.
Holendrzy, tak jak w tej edycji, trafili wówczas na reprezentację Polski, a także na Włochów oraz Bośnię i Hercegowinę. Do fazy pucharowej awansowali Włosi, którzy zgromadzili 12 punktów. Holendrzy, prowadzeni już przez Franka de Boera, zakończyli rozgrywki z jednym oczkiem mniej.
Forma zespołów
Belgia przeszła przez eliminacje do Mistrzostw Świata suchą stopą. Ich bilans to 6 zwycięstw i 2 remisy. Dobrze wiodło im się również na EURO. Pokonywali wszystkich, którzy stanęli na ich drodze, aż trafili na Włochów, którzy kapitalnie prezentowali się na przestrzeni całego turnieju i pokonali „Czerwone Diabły” 2:1.
„Oranje” zakończyli EURO na 1/8 finału, gdzie 2:0 pokonali ich Czesi. Po Mistrzostwach Europy ich reprezentację przejął Louis van Gaal. Od tego momentu Holendrzy nie zaznali smaku porażki i są niepokonani w 9 kolejnych meczach. Wygrali swoją grupę eliminacyjną, wyprzedzając m.in. Turcję i Norwegię. Jak już wiadomo, po mundialu w Katarze van Gaal odejdzie ze stanowiska. Zasłużony trener choruje na raka prostaty.
Obie drużyny mierzyły się ze sobą aż 127 razy. 55 razy wygrali Holendrzy, 41 Belgowie, 31 razy ich potyczki kończyły się remisem. Ostatnie lata to 6 remisów i 2 wygrane Belgów. „Oranje” ostatni raz odnieśli zwycięstwo w 1997 r. W meczu eliminacji do Mistrzostw Świata wygrali 3:1 po golach Jaapa Stama, Patricka Kluiverta i Dennisa Bergkampa.
Sytuacja kadrowa
W bramce reprezentacji Belgii nie zagra Thibaut Courtois, który najpóźniej zakończył sezon i od pewnego czasu zmagał się z urazem. Problem z kostką ma Jason Denayer. W obronie prawdopodobnie zastąpi go Dedryck Boyata.
Louis van Gaal będzie mógł wybierać ze wszystkich zawodników.
Przewidywane składy
Belgia: Casteels – Alderweireld, Boyata, Vertonghen – Meunier, Tielemans, Witsel, Carrasco – E.Hazard, Lukaku, De Bruyne
Holandia: Flekken – De Ligt, Van Dijk, Ake – Dumfries, Berghuis, Koopmeiners, F.de Jong, Blind – Weghorst, Memphis
Jak będzie wyglądać tabela naszej grupy po dzisiejszym meczu? Pierwszy gwizdek sędziego Jose Sancheza Martineza z Hiszpanii o 20:45.
Braian Wilma