Stal Mielec ponownie zaskakuje i zajmuje po rundzie jesiennej siódmą lokatę, mając na koncie 27 punktów, 8 zwycięstw, 3 remisy i 6 porażek. Ekipa Adama Majewskiego świetnie zaczęła sezon od wygranej z Mistrzami Polski, Lechem Poznań 2:0. Można by rzec, że biało-niebiescy zrobili to samo co dokładnie rok temu, gdzie nie wiedziano, czy klub z Mielca wyrobi finansowo i czy będzie mógł nadal grać w najwyższej klasie rozgrywkowej w kraju, na szczęście dla kibiców Stali wszystko udało się bardzo dobrze, klub zdołał wyjść z długów i utrzymać się w Ekstraklasie w przed ostatniej kolejce. Wszyscy w Mielcu wierzą na coś więcej niż tylko utrzymanie, ale Adam Majewski wyraźnie podkreśla, że ich cel nadal się nie zmienia – spokojne utrzymanie.
Po wielkiej rewolucji w lecie teraz Stal na rynku transferowym tak aktywna nie jest, ale z klubu odszedł najważniejszy dotychczas zawodnik, Said Hamulić, który w Ekstraklasie zdobył łącznie dziewięć bramek. Holender na zasaadzie transferu definitywnego przechodzi do francuskiego klubu z Ligue 1, Toulouse za około 2,5 miliona euro, co jest dla klubu wielkim sukcesem, lecz problem pojawia się taki jak rok temu, gdy ze Stali do Śląska wrócił Fabian Piasecki, który w poprzednim sezonie jak w tym Hamulic był liderem zespołu i prowadził zespół do zwycięstwa. Do klubu w miejsce Holendra został wypożyczony z Piasta Gliwice Rauno Sappinen, który po nieudanych występach w barwach Piasta się odbudować w Mielcu. Kontrakt z klubem, ale dopiero od 1 lipca podpisali Michał Trąbka, zawodnik ŁKS oraz Krzysztof Wołkowicz, grający do tej pory w GKS Tychy.
Biało-niebiescy przebywali na obozie w Guzeloba, w Turcji od 09.01 do 20.01 podczas nich rozegrali sparingi z:
Plan sparingów Stali:
14.01 Kisvárda FC 2-3
18.01 FK Novi Pazar 0-1
Na koniec opinia kibica o rundzie jesiennej oraz przewidywania na rundę wiosenną w wykonaniu Stali Mielec:
„Sezon 22/23 dla biało-niebieskich rozpoczął się od niespodziewanego zwycięstwa nad obecnym mistrzem Polski, Lechem Poznań. Zawodnicy Adama Majewskiego w pierwszych pięciu kolejkach wygrywali aż 3 krotnie, co było dla kibiców pozytywnym zaskoczeniem. Widać było, że zawodnicy czują się bardzo pewnie na boisku, a gra w piłkę sprawia im dużo radości. Niestety w 6 oraz 7 kolejce już nie było tak kolorowo. Porażki kolejno 0:4 z Piastem oraz 0:1 z Legią. Piłkarze zdołali częściowo zrekompensować się w meczu Pucharu Polski z ŁKS-em. Specjalnie użyłem w tym przypadku słowa częściowo dlatego, że Stal odniosła zwycięstwo dopiero po serii jedenastek. W kolejnych spotkaniach także nie było najlepiej mimo zwycięstwa nad Śląskiem 2:0. Drużyna Adama Majewskiego przegrała dwa razy z rzędu najpierw z Jagiellonią, a potem z Widzewem nie strzelając przy tym żadnego gola i tracąc aż 7. Jednak zawsze po deszczu wychodzi słońce i tak było i w tym przypadku. Piłkarzom z Mielca udało się w trzech następnych meczach uzbierać komplet punktów, a to za sprawą letniego nabytku Saida Hamulicia. Kibice byli bardzo zadowoleni pomimo odpadnięcia z Pucharu Polski z Piastem. W ostatnich 4 kolejkach Stal biła się nawet o miejsce w europejskich pucharach. Przed ostatnim meczem rundy jesiennej udało się zremisować ze świetnie dysponowaną Wisłą Płock, przegrać z Lechią oraz wygrać z Zagłębiem. Zwycięstwo nad Wartą mógł Mielczanom zagwarantować miejsce w Top 4, jednak w doliczonym czasie 2 połowy meczu Jan Grzesik świetną główką dał remis ekipie z Poznania. Jednak patrząc na oczekiwania przed sezonem, a to, co udało się osiągnąć może wprawiać ludzi związanych z tym klubem w nie mały zachwyt. Dlatego w Mielcu liczy się na przynajmniej w 80% na tak dobrą drugą połówkę sezonu jak pierwszą. Niestety najlepszy zawodnik zespołu, lider klasyfikacji strzelców w Ekstraklasie Hamulic odszedł z klubu za 2,5 mln euro do grającej w Ligue 1 Toulouse FC. Zastąpić go ma Rauno Sappinen, który nie najlepiej wspomina dotychczasowy pobyt w Polsce. Warto wspomnieć o pierwszym letnim wzmocnieniu na przyszły sezon w postaci Mateusza Trąbki. Ja osobiście mam pewne obawy co do kolejnych występów Stali w Ekstraklasie, ale mam nadzieję, że Adam Majewski da radę zrobić z Sappinena godnego zastępcę Hamulicia, oraz że Stali uda się na koniec być w pierwszej 10 Ekstraklasy” – mówił Mateusz Rodzinka, kibic Stali.
Marcel Kowalczuk