Co słychać u Jagiellonii Białystok? [14]

Jagiellonia jak co roku jest po nieudanej rundzie jesiennej w ich wykonaniu, po minionej rundzie są dopiero na trzynastym miejscu z dorobkiem 18 punktów, 4 zwycięstwa, 6 remisów oraz 7 porażek. Ekipa trenera Stolarczyka miała wyglądać zupełnie inaczej, ale wyszło jak wychodziło przez ostatnie rundy, odkąd z klubu odszedł Michał Probierz, który sięgnął z klubem po brązowy medal Mistrzostw Polski, to szkoleniowiec Jagi zmienia się co sezon, zobaczymy czy tak samo będzie z obecnym trenerem. Cel „Dumy Podlasia” raczej jest tylko jeden spokojnie utrzymać się w Ekstraklasie, nikt nie mówi, że im się uda.

 

 

Z Białegostoku odeszło kilku ważnych zawodników Bogdanie Tiru, Fedorze Cernychu oraz Ivanie Runje, do klubu ze Spezii Calcio wypożyczony został Aurelien Nguiamba, to 24 – letni Francuz, który do tej pory nie miał okazji zadebiutować w barwach Spezii. Nguaimba wzmocni linie pomocy oraz zabezpieczy defensywę Jagielloni, jest defensywnym pomocnikiem tzn. „6”. Więcej transferów już nie było trener Stolarczyk wierzy w swoich dotychczasowych podopiecznych.

 

„Duma Podlasie” od 02.01 do 15.01 na obozie w Belek, gdzie rozegrała sparingi z:

 

Plan sparingów Jagiellonii:

 

07.01 FC Hermannstadt 1-2
11.01 Paksi FC 2-1
14.01 Wisła Płock 1-3
14.01 FK Radnički (Nisz) 1-2

Na koniec opinia kibica o rundzie jesiennej oraz przewidywania na rundę wiosenną w wykonaniu Jagiellonii Białystok:

 

„Zakończenie rundy jesiennej na trzynastym miejscu jest na Podlasiu
sporym rozczarowaniem. Lepsze momenty przykryły bolesne porażki i koniec
roku zakończony serią siedmiu spotkań bez zwycięstwa. Nie zawsze gra
Jagiellonii wyglądała źle, ale faktów nie da się oszukać. Białostoczanie
na jesień wygrali tylko z Piastem, Miedzią, Stalą i Koroną. Na wyjeździe
nie odnieśli ani jednego zwycięstwa, jako jedyna drużyna Ekstraklasy. To
wynik fatalny. A do tego należy dodać kompromitację w Pucharze Polski.

Nie wszystko jest winą Macieja Stolarczyka. Trener przez całą rundę
musiał radzić sobie mimo wielu kontuzji, szczególnie w formacji
defensywnej. Mając na uwadze te problemy, kibice nie mogli nie narzekać
na styl i liczne błędy swojej drużyny w obronie. Również ze względu na
kurczowe trzymanie się ustawienia z trzema stoperami. Ma się to zmienić
na wiosnę.

Kibice mieli nadzieję, że przyjście Stolarczyka nawiąże do efektownej
piłki, którą szkoleniowiec oferował w Wiśle Kraków. Tym bardziej, że
posiadanie w składzie Jesusa Imaza i Marca Guala w teorii pozwalało na
bardziej ofensywny styl drużyny. Nikt nie wyobraża sobie w Białymstoku
wyjściowej jedenastki bez pary Hiszpanów, bez których Jaga nie strzela
goli. To oni będą kluczowi w walce o utrzymanie w Ekstraklasie.

Wiosna wcale nie będzie łatwiejsza w wykonaniu Jagiellonii. Na start
czekają białostoczan dwa trudne wyjazdy, do Gliwic i Łodzi. Brak wyników
w tych meczach może wpłynąć na nastroje w całej rundzie. Najgorszym ze
scenariuszy byłby powrót na stadion przy Słonecznej w strefie spadkowej.

Jagiellonia mierzy się obecnie z wieloma problemami. Brak pieniędzy na
transfery, utrudnione przygotowania ze względu na brak balonu w ośrodku
treningowym. Pocieszeniem dla trenera może być fakt, że do Turcji
polecieli wszyscy zawodnicy, na których nie mógł liczyć jesienią. Na
wiosnę zapowiada się odejście od gry trzema środkowymi obrońcami. To
jednak nie sprawi, że Jagiellonia z dnia na dzień stanie się
stabilniejszą drużyną. Przed Maciejem Stolarczykiem mnóstwo pracy, aby 
w najbliższych miesiącach nie było nerwowo w stolicy Podlasia. Przed
Jagą najtrudniejsza runda od lat. I zważywszy na wiele wygasających
kontraktów w ekipie, ostatnia wiosna przed rewolucją kadrową”mówił Paweł Łopienski, kibic Jagiellonii.

 

Marcel Kowalczuk

 

czytaj dalej...

udostępnij na:

REKLAMA

najnowsze