W środę 23 listopada do gry na mistrzostwach w Katarze przystąpią drużyny z grupy F – faworyci będą chcieli dobrze rozpocząć turniej, a underdogi sprawić niespodziankę niczym Arabia Saudyjska. Czy Maroko sprawi niespodziankę? A może Modrić po profesorsku rozpocznie turniej?
Pragniemy emocji
Grupa F jest już rozstrzygnięta. Dwóch europejskich potentatów i dwóch outsiderów. Wielkie postaci i nieznane twarze. Chorwacja i Belgia przystępują do mistrzostw jako faworyci całego turnieju i awans z grupy powinien będzie tylko formalnością. Jedyne emocje obejrzymy w ich bezpośrednim starciu, które rozstrzygnie kwestię pierwszego miejsca. Tak chcieliby to widzieć wspomniani faworyci.
Miejmy nadzieję, że te zestawienia nie będą jednak tak przewidywalne – w końcu wielkie imprezy żyją z wielkich niespodzianek i wielkich historii, takich jak postawa Arabii Saudyjskiej, która zadziwiła świat w starciu z Argentyną. Kibicujmy słabszym, kibicujmy ciekawej piłce. I ewentualnie swoim zawodnikom z Fantasy World Cup.
Co zrobi Modrić
Chorwacja straciła wielu świetnych zawodników wraz z zakończeniem kampanii sprzed czterech lat i wydaje się, że jest dużo słabsza niż ówcześnie. Nie przeszkodziło to oczywiście podopiecznym Zlatko Dalicia awansować na turniej bez większych komplikacji z pierwszego miejsca. Swoje piłkarskie marzenie może spełnić w końcu (i raczej po raz ostatni) Luka Modrić, niekwestionowany lider zespołu. 37-letni pomocnik musi poprowadzić zespół do zwycięstwa – bez tego ekipa znad Adriatyku zdecydowanie nie ma czego szukać w Katarze.
Po drugiej stronie boiska, najjaśniejszą gwiazdą będzie niewątpliwie Ziyech, występujący na co dzień w Chelsea. Pomocnik, posiadający również holenderskie obywatelstwo, zajmie się dostarczaniem piłek do czekającego w ataku Youssefa En-Nesyri, grającego od lat w La Liga. I to w tym piłkarzu Marokańczycy mogą upatrywać swojej szansy.
Faworytem niewątpliwie są Chorwaci. Maroko chce pokazać się z jak najlepszej strony. Za nami już pierwsze niespodzianki. Czas na kolejną? Zapraszamy już jutro do RADIA GOL na godzinę 11:00. Starcie skomentują Mateusz Stóf i Bartosz Matlęga.
Piotr Mendel