Czy to wreszcie ten rok, w którym Leo Messi podniesie trofeum ze swoją reprezentacją? Jeśli tak, to stanie się głównym kandydatem do Złotej Piłki. Do osiągnięcia tego celu potrzebuje jednak wygranych kolejnych trzech meczów.
Konsekwencja, konsekwencja, konsekwencja
To słowo idealnie opisuje fazę grupową w wykonaniu Argentyny. Bez fajerwerków, ale za to ze spokojnym trzecim miejscem. Czy podopieczni Scaloniego oszczędzali siły na decydujące mecze? Bardzo prawdopodobne. Dopiero od 1/4 finału zaczyna się prawdziwa zabawa na Copa America. Grupa była jedynie przedbiegami. Nie zmieniło to jednak podejścia Leo Messiego, który klasycznie dla siebie – brał na plecy swoją reprezentację i śrubował statystyki indywidualne. Trzy gole i dwie asysty. Jest na dobrej drodze, by zostać królem strzelców turnieju i najlepszym jego zawodnikiem. Do tego przydałoby się wygrać finał. Kiedy, jeśli nie teraz?
Mogą to być ostatnie podrygi Leo w trykocie reprezentacyjnym. Widać po nim od pierwszego meczu z Chile ogromną chęć do gry i walki o każdą piłkę. Nie ma w tym nic dziwnego. Brak wielkiego triumfu z kadrą to zadra na karierze tego piłkarskiego geniusza.
Zwracając uwagę na grę Argentyńczyków – po fazie grupowej nie ma co wróżyć z fusów. Żadna reprezentacja nie pokazała pełnego wachlarza swoich umiejętności. Aż osiem z dziesięciu awansowało dalej, więc nie trzeba było się zbytnio przemęczać. Można stwierdzić, że prawdziwą próbkę możliwości Albicelestes zobaczymy dziś, na tle Ekwadoru.
???????????????? ????????ę ???????????? ???????????????????? ???????? ???????????????? ???????????????????????????? ???? Finał ???????????????????????????????? ???????? ???????????????????????????????????? możliwy… #tvpsport #copaamerica
— TVP SPORT (@sport_tvppl) June 29, 2021
???????????????????????????????? ???????????????????????????????? ➡ https://t.co/jGYEIbwl96 pic.twitter.com/xG6Cj7lnfF
Nic ponad stan
Ekwadorczycy wygrali pod koniec zeszłego roku 6-1 z Kolumbią. Po takim meczu można było się spodziewać, że na tegorocznym Copa America napsują krwi najlepszym. Tymczasem w grupie aż trzy razy dzielili się punktami i raz przegrali. Nie najlepiej to świadczy o tej drużynie, ale być może to casus reszty kadr, które oszczędzały się na fazę pucharową. Jednak czwarte miejsce w grupie przydzieliło ich do pary ze zwycięzcą grupy A, czyli Argentyną. Z kim wygrywać, jak nie z najlepszymi?
Przewidywania są dla La Tricolor dość pesymistyczne. Mało kto zakłada, że będą w stanie postawić się dzisiejszym przeciwnikom, których klasa i jakość są nieporównywalnie wyższe. Niemniej jednak – taka rola może im pasować. W tym wypadku nic nie muszą. Jedynie mogą.
Wyniki obu reprezentacji w fazie grupowej
ARGENTYNA:
- 1-1 vs Chile
- 1-0 vs Urugwaj
- 1-0 vs Paragwaj
- 4-1 vs Boliwia
EKWADOR:
- 0-1 vs Kolumbia
- 2-2 vs Wenezuela
- 2-2 vs Peru
- 1-1 vs Brazylia
Przewidywane składy
ARGENTYNA: E. Martinez – Molina, Romero, Otamendi, Acuna – Lo Celso, Paredes, de Paul – Messi, L. Martinez, Gomez;
EKWADOR: Galindez – An. Preciado, Hincapie, Arboleda, Estupinan – Franco, Mendez, Caicedo, Palacios – Ay. Preciado, Valencia.
Kursy
Partner Radia GOL – BETFAN – widzi w tym meczu Argentynę w roli faworyta. Nic dziwnego. Oto kursy na to spotkanie:
- ZWYCIĘSTWO ARGENTYNY: 1.68
- REMIS: 3.55
- ZWYCIĘSTWO EKWADORU: 5.70
BETFAN to legalny polski bukmacher. Hazard wiąże się z ryzykiem. Gra u nielicencjonowanych podmiotów jest niezgodna z prawem. Zakaz wstępu na stronę internetową i uczestnictwa w grze hazardowej dla osób poniżej 18 roku życia.
Autor: Dawid Lampa