Bruk-Bet Termalica Nieciecza – GKS Katowice [ZAPOWIEDŹ]

Walka o awans to PKO BP Ekstraklasy trwa w najlepsze, dopiero pierwsza kolejka rundy wiosennej a emocji nie brakuje, wczoraj sensacyjne zwycięstwo Stali Rzeszów nad Puszczą Niepołomice i gol na 1-0 w 98 minucie w meczu Ruch Chorzów – Chrobry Głogów. Dzisiaj zmierzą się drużyny, które będą o ten awans walczyły, czy to bezpośredni, czy po play-offach.

Bruk-Bet Termalica nie zaszalała podczas tego okienka, ściągnęła dwóch nowych zawodników do wzmocnienia ofensywy, Damiana Hilbrychta ze Skry Częstochowa oraz bardzo świeży transfer, czyli przejście Andrzeja Trubeha z Jagiellonii do klubu z Niecieczy. Ci dwaj zawodnicy nie popisywali się wielką ilością strzelonych bramek, co nie zmienia faktu, że mogą być jakościowym wzmocnieniem dla spadkowicza Ekstraklasy. Ostatnie trzy ligowe mecze Bruk-Betu to trzy zwycięstwa, odniesione nad Resovią, Arką i Odrą. W sparingach jednak Bruk-Bet nie powalił na kolana, zaliczyli jedynie jedno zwycięstwo, 4-5 nad Garbarnią. Mimo wszystko warto pamiętać, że w sparingach nie grali w pierwszym zestawienie, całych meczów. Termalica będzie dziś walczyła o zwycięstwo przy własnym stadionie, przy swoich kibicach, Nielicznych Fanatycznych.

GKS Katowice tak jak ich dzisiejsi rywale nie zaszaleli na rynku transferowym, ściągnęli Mateusza Marca z Odry Opole na zasadzie transferu definitywnego, a także wymienili Łukasza Szwedzika na Sebastian Bergiera ze Śląskiem Wrocław. GKS prezentował podobny poziom podczas sparingów. Trzy zwycięstwa, dwie porażki i jeden remis. W ostatnich trzech meczach Fortuna 1 Liga wygrali raz z Chojniczanką Chojnice 3-0 i przegrali dwa razy, 1-0 z Ruchem Chorzów i 5-1 z ŁKS-em Łódź. Porównując bezpośrednie starcia tych zespołów, trzeba powiedzieć o przewadze BBT, w bezpośrednich starciach klub z gminy Żabno wygrał 8 razy, 5 razy był remis i raz zwyciężyła drużyna z Katowic. W ostatnim meczu tych drużyn był remis 3-3, ten mecz trzymał w napięciu dosłownie do ostatniej minuty, Nemanja Tekijaski dostał wcześnie w meczu czerwoną kartkę. GKS prowadził już 2-0 do czasu kiedy Tomas Poznar strzelił dwie bramki, na prowadzenie wyszedł GKS do czasu kiedy w ostatnich minut strzałem z daleka wyrównał Daniel Pietraszkiewicz.

W dzisiejszym meczu liczymy na takie same emocje, których z pewnością nie zabraknie.

Przewidywane składy:

Bruk-Bet Termalica: Loska, Kadlec, Biedrzycki, Putivcev, Błachewicz, Ambrosiewicz, Dombrovskii, Radwański, Karasek, Polayarus, Mesanovic

GKS Katowice: Kudła, Arak, Błąd, Figiel, Janiszewski, Jaroszek, Jędrych, Kościelniak, Rogala, Urynowicz, Wasielewski

Karol Budzik

czytaj dalej...

udostępnij na:

REKLAMA

najnowsze