Pszczoły zwyciężają nad młotami, bez swojego najlepszego strzelca.
Brentford dobrze weszło w spotkanie, od początku jednak nie mogli przekłuć swoich sytuacji na gola, do czasu. W 20. minucie po świetnej akcji Brentford i bezradności linii defensywnej West Hamu na listę strzelców wpisał się Bryan Mbeumo. Chwile później mogło być 2-0, jednakże Łukasz Fabiański popisał się potrójną interwencją, w tej sytuacji pomogła mu obrona. Na 2-0 podwyższył Yoane Wissa po strzale głową, po dalekim wyrzucie z autu, Brentford wielokrotnie w tym meczu powtarzała schemat tego rozegrania.
W drugiej połowie West Ham przejął inicjatywę, zaczął tworzyć sytuacji i zdołał strzelić, jednak podczas akcji bramkowej było zagranie piłki ręką. Brentford w tym spotkaniu okazało się lepsze, Łukasz Fabiański popisał się kilkoma świetnymi interwencjami.
Karol Budzik