Futbol w Kraju Kwitnącej Wiśni już od dawna nie jest tylko egzotycznym wytworem globalizacji – dzisiaj przekonamy się, jak układa się sytuacja w Japonii przed MŚ w Katarze.
Jak w zegarku
Mistrzostwa w Katarze będą dla Japończyków siódmym mundialem z rzędu – od 1998 roku podopieczni Hajime Moriyasu nieprzerwanie kwalifikują się do turnieju głównego. Ma to związek z profesjonalizacją japońskiej ligi i futbolu dokonaną na początku lat 90. Większe pieniądze i zmiana charakteru rozgrywek przyniosły za sobą znaczną poprawę gry narodowej reprezentacji, która stała się wiodącą siłą na kontynencie azjatyckim. Debiutanckie MŚ we Francji zakończyły się katastrofą – trzy przegrane spotkania i powrót do domu. Od tego czasu jednak drużyna z Kraju Kwitnącej Wiśni na zmianę notuje awans do 1/16 i zakończenie zmagań w fazie grupowej. Jeśli taka regularność się utrzyma, będziemy już wkrótce oglądać Japończyków wracających do domu po zaledwie trzech starciach.
Wyjście przed szereg
Selekcjoner Moriyasu nie głowił się nad preeliminacyjną, szeroką listą i z marszu, jako pierwszy spośród wszystkich uczestników, przedstawił 26-osobowy skład na mundial. Skład, należy dodać, bardzo solidny, w którym gracze z rodzimej ligi stanowią zdecydowaną mniejszość. Japończycy są rozsiani po najróżniejszych krajach Europy, a niektóre nazwiska mogą być szczególnie znajome dla uważnych obserwatorów futbolu. Warto wymienić obrońcę Yuto Nagatomo, który wiele lat spędził w Interze, a w narodowej reprezentacji rozegrał aż 137 spotkań. Arsenal, Schalke, Stuttgart, Celtic, Sporting… wymieniać dalej?
Grupa śmierci?
Tradycyjnie dziennikarze na całym świecie prześcigają się w swoich typach „grupy śmierci” czy „grupy marzeń” (choć ta druga ma mniej chwytliwą nazwę). Po starannym przetrzepaniu zakamarków Internetu, wprawiony czytelnik zauważy, że najtrudniejszą grupą w Katarze okrzyknięto już prawie każde z zestawień – grupa E z Japonią, Niemcami, Hiszpanią i Kostaryką wydaje się być jednak bardzo solidnym kandydatem. Dwie potężne marki i byli mistrzowie świata oraz mocna Kostaryka – zapowiada się bardzo trudna przeprawa dla dzisiejszych bohaterów.
Terminarz reprezentacji Japonii w fazie grupowej MŚ:
Japonia-Niemcy, 23.11
Japonia-Kostaryka, 27.11
Japonia-Hiszpania, 1.12
Autor: Piotr Mendel