W kolejnej odsłonie serii Bohaterowie Kataru, weźmiemy na tapet reprezentację Iranu, która jeszcze przed rozpoczęciem turnieju wzbudza ogromne emocje na całym świecie.
Apel za apelem
Turniej jeszcze się nie zaczął, a już spora liczba obserwatorów żąda wyeliminowania Iranu z rozgrywek – raz za razem pojawiają się kolejne listy, apele, nawoływania skierowane do FIFA, których przedmiotem jest chęć wykluczenia drużyny z mistrzostw w Katarze. Jako powody przywoływane są m.in. złe traktowanie kobiet przez irańskie prawo, ale również rzekome wspieranie rosyjskiej agresji na Ukrainę dostawami broni. Sprawa się rozwija, lecz trudno wyobrazić sobie w tym momencie dyskwalifikację Iranu.
Do kilku razy sztuka
Dla reprezentacji z Bliskiego Wschodu będą to już szóste mistrzostwa świata, w których weźmie udział. Dotychczasowe występy nie powalają – na pięć prób ani razu nie udało się przebrnąć pierwszej fazy turnieju. Cztery lata temu odważnie postawili się Portugalczykom w ostatnim spotkaniu, jednak remis był niewystarczający, aby awansować dalej.
Zakwalifikowanie na MŚ w ramach kwalifikacji azjatyckich nie sprawiło dzisiejszym bohaterom żadnych problemów – pewnie wygrali swoją grupę, zachowując, wspólnie z drugą Koreą Południową, ogromną przewagę nad pozostałymi zespołami. Warto dodać, że będzie to dla Irańczyków trzeci mundial z rzędu, zatem jeśli nie sześć to może do trzech razy sztuka? W przeciwnym wypadku – w polskim stylu – mecz otwarcia, o wszystko i o honor. Co przy terminarzu Iranu wcale nie wydaje się być niemożliwe.
Syn marnotrawny
Do drużyny powraca portugalski szkoleniowiec Carlos Queiroz, który prowadził Iran na dwóch poprzednich czempionatach, jednak po trzecim miejscu na AFC Asian Cup w 2019 roku rozstał się z dotychczasowym pracodawcą. Querioz, były trener Sportingu i Realu Madryt, jest najdłużej urzędującym selekcjonerem w historii reprezentacji, a teraz powraca na to stanowisko przed samym mundialem. Zapowiada się kapitalna historia lub spektakularna wtopa.
Europejski trzon
W drużynie z pewnością najbardziej wyróżniają się zawodnicy występujący na europejskich boiskach – o sile ofensywy reprezentacji Iranu świadczyć będą Sardar Azmun, mający za sobą świetne lata w Zenicie, aktualnie grający w Leverkusen oraz Mahdi Taremi, świetnie radzący sobie w Porto. W linii pomocy będzie ich wspierał Alireza Dżahanbachsz – najdroższy piłkarz w historii kraju, a podporę defensywy stanowi niewątpliwie Ehsan Hadżsafi, kapitan drużyny.
Terminarz reprezentacji Iranu w fazie grupowej MŚ:
Iran-Anglia, 21.11
Iran-Walia, 25.11
Iran-USA, 29.11
Autor: Piotr Mendel