Bohaterowie Kataru: Chorwacja

Chorwacja, niewielki kraj nad Adriatykiem z niezwykle burzliwą historią i niezwykle wysokimi aspiracjami, ponownie stanie do walki na mistrzostwach świata. Cel jest jeden – poprawienie wyniku z Rosji. Pierwsze miejsce.

Krótka historia

Chorwacka reprezentacja narodowa została powołana do życia po rozpadzie Jugosławii, zatem dopiero w latach 90. XX wieku. Rozbita wojną i napięciami społecznymi drużyna szybko zdobyła jednak międzynarodowy rozgłos i sławę po fantastycznym występie na MŚ 1998. Zespół na czele z królem strzelców Davorem Šukerem zatrzymał się dopiero na późniejszych mistrzach Francuzach, a sam sięgnął po brąz w starciu z Holendrami.

Najlepsze przyszło jednak dwadzieścia lat później – na rosyjskiej ziemi Chorwaci sięgnęli po srebrny medal, raz jeszcze wracając na tarczy ze spotkania z Trójkolorowymi, tym razem w wielkim finale. Kibice z całą pewnością nie chcą ponownie czekać aż dwóch dekad na podobny sukces – oczekiwania są wielkie, a czas ucieka.

Ostatni taniec

Mundial w Katarze będzie prawdopodobnie stanowił ostatni taniec dotychczasowej generacji chorwackiego futbolu. Wielki Luka Modrić ma już 37 lat, Perisić i Lovren po 33. Kariery najważniejszych zawodników drużyny zmierzają nieuchronnie do końca i selekcjoner Zlatko Dalić doskonale zdaje sobie z tego sprawę, licząc na ich doświadczenie w decydujących momentach nadchodzącego turnieju. Średnia wieku składu zapowiada się na niecodziennie wysoką – próżno szukać graczy poniżej 20. roku życia. Prawdziwa ekipa nestorów.

Rosja pokonana

Kwalifikacje minęły Chorwatom pod znakiem rywalizacji z Rosją o pierwsze, premiowane bezpośrednim awansem, miejsce w grupie. Z tej walki Vatreni wyszli zwycięsko, a co się stało z ich rywalami – wszyscy pamiętamy. W Lidze Narodów również wygrana w grupie i oczekiwanie na turniej finałowy. Przyszłość rysuje się w dobrych barwach. Przed Chorwacją wielka i być może ostatnia, na wiele lat, szansa.

Terminarz reprezentacji Chorwacji w fazie grupowej MŚ:

Chorwacja-Maroko, 23.11
Chorwacja-Kanada, 27.11
Chorwacja-Belgia, 1.12


Autor: Piotr Mendel

czytaj dalej...

udostępnij na:

REKLAMA

najnowsze