Kontynuujemy zmagania w piłkarskiej Lidze Mistrzów. Niekwestionowanym hitem drugiej serii gier fazy grupowej jest starcie Bayernu Monachium z FC Barceloną.
O ile po trzech pierwszych kolejkach Bundesligi, w których Bayern zdobył łącznie 15 goli i stracił tylko jednego, Bawarczycy byli zdecydowanym faworytem swojej grupy w Lidze Mistrzów, o tyle sytuacja nieco mogła zmienić się w ostatnich dniach. Mistrz Niemiec ostatnie 3 punkty w lidze zdobył 21 sierpnia w meczu z Bochum. Od tamtej pory podopieczni Juliana Nagelsmanna wygrali 5:0 z Viktorią Koeln w Pucharze Niemiec oraz pokonali na wyjeździe Inter Mediolan 2:0 po golu Leroya Sane i samobóju Danilo D’Ambrosio na inaugurację Ligi Mistrzów.
SANÉ MASTERCLASS VS INTER! ????#FCBayern #UCL pic.twitter.com/8FoX64434I
— FC Bayern München (@FCBayern) September 12, 2022
Po 6 kolejkach Bundesligi Bayern zajmuje trzecie miejsce w tabeli. Wszystko dlatego, że po 3 okazałych zwycięstwach na początku sezonu przyszły 3 kolejne remisy. W ostatniej kolejce na Allianz Arena przyjechał VfB Stuttgart. Mimo wizualnej przewagi Bawarczyków spotkanie zakończyło się wynikiem 2:2. Gospodarze dwukrotnie wychodzili na prowadzenie po golach Mathysa Tela i Jamala Musiali, jednak zawodnicy Stuttgartu potrafili odrobić zaległości. Gole strzelili Chris Fuhrich i w doliczonym czasie gry z rzutu karnego Serhou Guirassy.
FC Barcelona notuje bardzo udany początek sezonu. Oprócz bezbramkowego remisu w pierwszej kolejce z Rayo Vallecano podopieczni Xaviego wygrywają wszystko jak leci. W pierwszej kolejce Ligi Mistrzów na Camp Nou przyjechała Viktoria Pilzno. Blaugrana łatwo poradziła sobie z mistrzem Czech, wygrywając 5:1 po hat-tricku Lewandowskiego, a także golach Francka Kessiego i Ferrana Torresa. Co ciekawe, honorową bramkę dla Czechów zdobył były piłkarz Lecha Poznań, Jan Sykora.
anyone see who got man of the match? asking for a friend pic.twitter.com/3MFb6VXD4U
— FC Barcelona (@FCBarcelona) September 7, 2022
W rozgrywkach La Liga Barcelona ma na koncie 4 zwycięstwa z rzędu, co i tak nie pozwala jej na objęcie prowadzenia w tabeli, bowiem kompletem zwycięstw może pochwalić się Real Madryt. W ostatni weekend “Duma Katalonii” pokonała na wyjeździe Cadiz 4:0. Wszystkie gole padły w drugiej części spotkania, a strzelali je Frenkie de Jong, Robert Lewandowski (który pojawił się na placu gry w drugiej połowie), Ansu Fati i Ousmane Dembele.
Sytuacja kadrowa i przewidywane składy
Julian Nagelsmann nadal nie będzie mógł skorzystać z kontuzjowanych Kinglseya Comana i Bouny Sarra. Szkoleniowiec potwierdził na konferencji prasowej, że spotkanie od pierwszej minuty na pewno rozpoczną Lucas Hernandez, Joshua Kimmich, a także Marcel Sabitzer.
– Jeśli nie będzie żadnych kłopotów zdrowotnych w ostatniej chwili, mam jasność co do składu – mówił Xavi Hernandez. Hiszpan ma na tę chwilę do dyspozycji całą kadrę.
Przewidywany skład Bayernu: Neuer – Pavard, De Ligt, L.Hernandez, Davies – Kimmich, Sabitzer – Sane, Mueller, Gnabry – Mane
Przewidywany skład Barcelony: Ter Stegen – Kounde, Araujo, Garcia, Balde – Pedri, Busquets, de Jong – Dembele, Lewandowski, Fati
Czy powrót Lewandowskiego do Monachium będzie udany? Czy Bayern pokaże napastnikowi, że odszedł do gorszej drużyny? Pierwszy gwizdek Danny’ego Makkelie z Holandii o 21:00.
Braian Wilma