Austria Wiedeń – Lech Poznań [ZAPOWIEDŹ]

Zmagania w grupach Ligi Konferencji Europy wchodzą w decydującą fazę. Polskich kibiców najbardziej interesuje starcie drużyn z grupy C, w którym Austria Wiedeń podejmie u siebie Lecha Poznań.

Pierwsze spotkanie obu ekip, które odbyło się 15 września w Poznaniu zakończyło się zwycięstwem mistrza Polski 4:1. Lech wygrał po golach Ishaka, Skórasia i dwóch Velde, który wszedł wówczas z ławki rezerwowych. Bohaterem meczu został bramkarz Kolejorza, Filip Bednarek, który przy wyniku 1:1 obronił rzut karny wykonywany przez Manfreda Fischera, co okazało się punktem zwrotnym spotkania.

Od tego meczu Austria Wiedeń zagrała 8 spotkań we wszystkich rozgrywkach. Wygrała tylko 2 z nich (ligowe zwycięstwa 3:0 z Ried i 2:1 z Rapidem), przegrywając aż 5. Drużyna prowadzona przez Manfreda Schmida zajmuje 7. miejsce ligowej tabeli z 16 punktami na koncie po 13 meczach i stratą 14 punktów do liderującego RB Salzburg. W ostatni weekend zremisowała z LASK Linz 2:2. W międzyczasie skompromitowała się, odpadając z Pucharu Austrii po porażce 1:3 z trzecioligowym Wiener.

W Lidze Konferencji Austria po 4 kolejkach ma tylko 1 punkt, który wywalczyła w pierwszej kolejce z Hapoelem Beer Szeva (0:0). Wiedeńczycy mają bilans bramek 1:10, na który przełożyła się porażka z Lechem, a także dwie przegrane z Villarrealem (0:5 na wyjeździe, 0:1 u siebie). Mimo słabej sytuacji, mają jeszcze szanse na wyjście z grupy. Aby tak się stało muszą przede wszystkim wygrać dzisiaj z Lechem.

Nie będzie to jednak łatwe zadanie, bowiem Kolejorz przegrał tylko 3 z ostatnich 20 wyjazdowych meczów (1:5 z Karabachem, 0:1 z Vikingurem, 3:4 z Villarrealem). W grupie Lech zajmuje drugie miejsce. W 4 kolejkach zgromadził 5 punktów. Do przegranej z Villarrealem i wygranej z Austrią dołożył dwa remisy z Hapoelem. Jeśli dziś poznaniacy znów pokonają Austrię, a Villarreal wygra bądź zremisuje z Hapoelem, Lech awansuje do kolejnej fazy rozgrywek, co ostatnio udało mu się w sezonie 2010/11.

Widać już oznaki zmęczenia spowodowane natężeniem spotkań wśród zawodników Lecha, którzy szczyt formy prezentowali na przełomie sierpnia i września. Od przerwy na reprezentacje widać, że piłkarze nie są tak dynamiczni jak byli wcześniej. Mimo to Kolejorz dobrze punktuje w Ekstraklasie. Podobnie jak Austria, zajmuje siódme miejsce. Traci 10 punktów do liderującego Rakowa Częstochowa, mając jeden rozegrany mecz mniej i bezpośrednie starcie między tymi drużynami, które odbędzie się już w niedzielę.

Miniony tydzień był dla poznaniaków słodko-gorzki. 16 października Lechici po bardzo trudnym meczu pokonali na wyjeździe Górnik Zabrze 2:1. Kilka dni później odpadli z Pucharu Polski po domowej porażce ze Śląskiem Wrocław 1:3 (znów fatalnie zagrał Artur Rudko). Ostatni weekend to bezbramkowy remis z Cracovią na wyjeździe po bardzo słabym spotkaniu.

Sytuacja kadrowa i przewidywane składy

Manfred Schmid nie będzie mógł skorzystać z Johannesa Handla, Ziada El Sheiwiego, Floriana Wustingera, Marko Raguza, Lukasa Muehla i Muharema Huskovicia, który niedawno brał udział w wypadku samochodowym i dopiero co wyszedł ze szpitala. Nie są to jednak jedyne zmartwienia trenera. Aleksander Jukic miał jeszcze wczoraj gorączkę, jutro też okaże się, czy gotowy do gry będzie Andreas Gruber – powiedział Schmid.

We wtorek na kibiców Lecha spadła świetna wiadomość. W końcu do treningów z drużyną wrócił Bartosz Salamon, który ostatni mecz w Lechu zagrał przed marcową przerwą na reprezentacje. Jest jednak jeszcze za wcześnie, aby stoper znalazł się w kadrze meczowej. – Poza Bartoszem Salamonem i Barrym Douglasem, wszyscy są do mojej dyspozycji. Przyjechaliśmy tutaj w 24 zawodników. Piłkarze są zdrowi, gotowi do tego, aby jutro wystąpić. W ostatnim meczu Lubomir Satka oraz Filip Dagerstal nie byli dostępni. Dzisiaj jednak są z nami i normalnie przygotowują się do meczu. Ta sytuacja jest dla nas doskonała, bo wiemy, jak ważne jest to spotkanie. Może ono nas przybliżyć, albo dać nam ten upragniony awans – tak o sytuacji kadrowej Lecha wypowiedział się podczas wczorajszej konferencji prasowej John van den Brom.

Przewidywany skład Austrii: Fruchtl – Ranftl, Lucas Galvao, Meisl, Martins – Braunoder, Fischer, Teigl, Fitz, Polster – Gruber

Przewidywany skład Lecha: Bednarek – Pereira, Dagerstal, Milić, Rebocho – Murawski, Karlstroem – Citwiszwili, Sousa, Skóraś – Ishak

Braian Wilma

czytaj dalej...

udostępnij na:

REKLAMA

najnowsze