Derby Basków zdążyły już niejednokrotnie zawalczyć o miano najgorętszych starć w LaLiga. Oba zespoły w sobotnie popołudnie będą musiały zaznaczyć swoją przynależność do elity hiszpańskich rozgrywek. Pierwszy mecz między tymi drużynami odbył się w 1909 roku. Wówczas górą okazał się tam Club Ciclista (obecnie Real Sociedad), ale jakim rezultatem zakończy się dzisiejsze starcie?
Cenne zwycięstwo Realu Sociedad w trakcie pandemii koronawirusa
Pierwotnie zaplanowane na 18 kwietnia spotkanie zostało przełożone z powodu eskalacji pandemii COVID-19 w Hiszpanii, która doprowadziła do odwołania innych meczów lub rozegrania ich na pustym stadionie. Ostatecznie został rozegrany – na pustym stadionie – 350 dni po pierwotnej dacie, 3 kwietnia 2021 r. W napiętym meczu, rozgrywanym pod ogromnym ciśnieniem, Mikel Oyarzabal strzelił jedynego gola z rzutu karnego. Real Sociedad zanotował tym samym historyczne zwycięstwo i pierwsze duże trofeum od 1987 roku.
„Txuri-Urdin” od początku sezonu radzą sobie naprawdę dobrze, dzięki czemu przez cały czas plasują się w ścisłej ligowej czołówce. Na ten moment zajmują oni 4. pozycję z dorobkiem 51 punktów po rozegraniu 28 meczów i Liga Mistrzów jest na wyciągnięcie ręki, bowiem ich przewaga nad piątym Villarrealem wynosi 4 oczka, a do tego podopieczni Imanola Algucila wracają powoli do dobrej dyspozycji po dołku, który dopadł ich na początku lutego. W pięciu ligowych pojedynkach wstecz zdobyli 8 oczek, czyli tyle samo co ich najbliżsi rywale i jeśli tendencja ich formy będzie dalej szła w górę, to mogą być spokojni o zajęcie czołowego miejsca. Przydałoby się jednak zanotować minimum remis w starciu z ekipą Ernesto Valverde. Czy są w stanie tego dokonać?. Sociedad na San Mames wystąpi w optymalnym zestawieniu, a wciąż kontuzjowani są piłkarze niegrający, Umar Sadiq oraz Martin Merquelanz.
Athletic Bilbao nie poradził sobie w Pucharze Króla z Osasuną, remisując przed własną publicznością 1:1. Słaby występ w rozgrywkach pucharowych „Lwy” odpokutowały w lidze, zwyciężając 1:2 z Espanyolem. Oczywiście na starcie z Sociedad, gospodarze z racji na grę przed własną publicznością wydają się pretendentem do zwycięstwa. Nadzieję na występ Rojiblancos w Europie w następnym sezonie są słuszne z racji na małą stratę do Realu Betis, lecz owe marzenia muszą zostać poparte lepszymi występami. Trener Ernesto Valverde nie skorzysta Inigo Lekue i Jona Morcillo, którzy są kontuzjowani. Za żółte kartki nie zagra również De Marcos.
Arbitrem tego spotkania będzie Cesar Soto Grado, a pierwszy gwizdek już o godzinie 16:15.
Przewidywane składy:
Athletic Bilbao:
Aggirezabala, Berchiche, Vivian, Martinez, de Marcos, Garcia, Vesga, N. Williams, I. Williams, Sancet, Guruzeta
Real Sociedad:
Remiro, Munoz, Le Normand, Zubeldia, Gorosabel, Merindo, Mendez, Zubimendi, Silva, Kubo, Sorloth
Krzysztof Czerwik