Do pierwszych derbów Lombardii w tym sezonie dojdzie już w 2. kolejce. Atalanta podejmie u siebie na Gewiss Stadium ekipę aktualnych mistrzów Włoch, Milanu. Ten pojedynek jest zasłużenie uważany za hit tego weekendu na włoskich boiskach. Na sędziego głównego tego starcia wyznaczono doświadczonego i dość kontrowersyjnego Fabio Marescę. Pierwszy gwizdek w niedzielny wieczór o 20:45.
Patrząc na ostatnie trzy mecze między tymi zespołami, to trzeba powiedzieć, że górą zawsze byli podopieczni Stefano Piolego. W ostatnim sezonie wygrali rzecz jasna dwukrotnie. Najpierw w Bergamo Rossonerich zwyciężyli zasłużenie 3:2. Kompletnie zdominowali rywala, jednak końcówka była nerwowa. W rewanżu zaś na San Siro, który był niemalże jednym z najważniejszych spotkań Milanu w 21. wieku tamtejsi gospodarze zgarnęli trzy punkty I przybliżyli się do mistrzostwa, wygrywając 2:0. Te pojedynki zazwyczaj dostarczają nam sporych emocji. Oczekujmy więc ich również w niedzielny wieczór.
Podopieczni Gian Piero Gasperiniego nieźle rozpoczęli ten sezon ligowy od przekonującego wyjazdowego zwycięstwa z Sampdorią 2:0. Oczywiście to dobry wynik i pozytywny prognostyk na dalszą część rozgrywek, jednak nie ma co nim się zbytnio napawać z uwagi na to, iż mierzyli się z drużyną, która jest w kryzysie i najprawdopodobniej będzie walczyć o utrzymanie w najwyższej klasie rozgrywkowej. Prawdziwy sprawdzian będzie miał miejsce w pierwszym meczu przed własną publicznością. Ten zespół chce się zdecydowanie poprawić względem poprzedniego sezonu 21/22. Wtedy to sensacyjnie zajęli dopiero 8. pozycję i nie wystąpią w europejskich pucharach. Zanotowali najniższy bilans punktowy od sześciu lat. Teraz nie będą występować na arenie międzynarodowej i będą mogli skupić się tylko na lidze. To okazja dla nich, aby pokazać ponownie na co ich stać, w tej drużynie drzemie duży potencjał, co już nie raz udowadniali. Ich celem jest oczywiście top 4 i powrót do Ligi Mistrzów. Będzie to jednak trudne z uwagi na dużą konkurencję, która poczyniła wzmocnienia w te lato. Gasperini nie będzie mógł skorzystać tylko z usług Edersona i Jose Luisa Palomino. Gospodarze rozpoczną to starcie w standardowym dla siebie ustawieniu 3-4-1-2. Tercet stoperów stworzą Toloi, młodziutki Okoli i Djimsiti. W środku pola zobaczymy takich zawodników jak De Roon i Koopmeiners. Zagrają dwaj napastnicy, a więc Zapata i Muriel. Na ,,dziesiątce” spodziewajmy się występu Pasalicia. W wyjściowej jedenastce po raz kolejny meczu nie rozpocznie Malinovski z uwagi na jego prawdopodobny transfer.
Goście również dobrze rozpoczęli ten sezon. W meczu inauguracyjnym pokonali u siebie po emocjonującym meczu Udinese 4:2. To spotkanie było niezwykłe, rozpoczęło się od trzęsienia ziemi, bowiem już w 2. minucie goście objęli prowadzenie. Następnie do głosu dochodzili stopniowo czerwono-czarni i było 2:1. Później nastąpiło wyrównanie tuż przed przerwą. Ostatecznie to starcie zakończyło się zwycięstwem gospodarzy. Nieoczekiwanie Milan stracił aż dwa gole. W poprzednim sezonie to defensywa tego klubu była mocną bronią, słynęli ze szczelnej obrony. Pamiętajmy jednak, iż to dopiero pierwszy mecz, trzeba czasu, by dobrze wejść w sezon, wypracować odpowiednie schematy, przyzwyczaić się. Można być pewien, że to będzie działać coraz lepiej w następnych tygodniach. Również plusem jest to, że strzelili aż cztery gole. W niedzielę jednak przed nimi dużo trudniejsze wyzwanie, bowiem mierzą się z zawsze niewygodnym przeciwnikiem. Ich celem na ten sezon jest rzecz jasna obrona scudetto, mimo iż znów nikt nie stawia ich w gronie największych faworytów. Ta drużyna może na tym wiele zyskać, choć należy nadmienić, że teraz będzie więcej od nich wymagać się. Trener Mediolańczyków będzie miał wszystkich do swojej dyspozycji oprócz powracającego do zdrowia po operacji kolana Zlatana Ibrahimovicia. Szwed wróci dopiero w styczniu. Poza nim wszyscy są dostępni, w tym Sandro Tonali powracający po lekkim urazie doznanego w ostatnim sparingowym spotkaniu z Vincenzą. Stworzy on duet defensywnych pomocników z Ismaelem Bennacerem. Na pozycji stoperów wystąpią standardowo Pierre Kalulu i Fikayo Tomori. Na prawej stronie defensywy spodziewajmy się niesamowicie szybkich rajdów Theo Hernandeza. Po raz drugi z rzędu nominalnym napastnikiem będzie Ante Rebić. Wspierać go będą na skrzydłach Rafael Leao i Messias Junior. Znów na pozycji ofensywnego pomocnika zobaczymy Brahima Diaza, który zabłyszczał w spotkaniu z Udinese i dostaje kolejną szansę na występ. Mecz na ławce rozpoczną między innymi Olivier Giroud, Divock Origi czy Charles De Katelaere. Najprawdopodobniej wejdą w drugiej połowie na podmęczonego rywala.
Goście są rzecz jasna faworytem tego niedzielnego starcia. Spodziewajmy się wielkich emocji, intensywnego pojedynku toczącego się w obie strony pola karnego.
Przewidywane składy:
Atalanta: Musso – Toloi, Okoli, Djimsiti – Hateboer, De Roon, Koopmeiners, Maehle – Pasalić – Zapata, Muriel
Milan: Maignan – Calabria, Kalulu, Tomori, Theo Hernandez – Tonali, Bennacer – Messias, Diaz, Leao – Rebić
Marcin Kowalewski