Atalanta Bergamo – RB Lipsk (zapowiedź)

Już dziś odbędzie się hitowy mecz ćwierćfinału Ligi Europy. Atalanta zagra na Gewiss Stadium z Lipskiem. Na sędziego głównego wyznaczono dobrze wszystkim znanego Antonio Mateu Lahoza. Lekkim faworytem do zwycięstwa są przyjezdni. W pierwszym spotkaniu między obiema ekipami padł remis 1:1. Jak będzie teraz? Pierwszy gwizdek o 18:45. Zapowiadają się wielkie emocje.

Atalanta w tym sezonie brała udział w rozgrywkach grupowych Ligi Mistrzów, jednak zajęła w niej trzecie miejsce. Okazała się gorsza od Manchesteru United i Villarrealu. Dzięki temu gospodarze grają w fazie pucharowej Ligi Europy. Ostatnio jednak ta drużyna gra bardzo słabo i nie przypomina tej z ubiegłych trzech sezonów, gdzie udawało się jej być w top 4 na koniec sezonu ligowego. Zajmuje dopiero ósme miejsce w tabeli Serie A, co jest niewyobrażalne. Traci 11 punktów do Juventusu, który jest na czwartym miejscu i ma jeden mecz rozegrany więcej. W poprzednich pięciu meczach tylko raz zwyciężyli, ponieśli aż trzy porażki i zaliczyli remis ze słabiuteńką Genoą, która bije się o utrzymanie. Nie napawa to optymizmem na dzisiejsze spotkanie i końcówkę kampanii ligowej. Gian Piero Gasperini ma do dyspozycji niemal cały zdrowy skład. Wyjątkami są Rafael Toloi, środkowy obrońca i Josip Ilicić , który od dawna nie gra z powodu problemów z depresją. Wystąpią najprawdopodobniej w systemie standardowym dla siebie 3-4-3.

RB Lipsk, minimalny faworyt tego meczu jest za to w gazie. Prezentuje kapitalną formę wygrywając mecz za meczem. Również grał w fazie grupowej tegorocznej edycji UEFA Champions League , ale został niżej sklasyfikowany od PSG i Manchesteru City. Świetnie poukładał grę tego klubu Domenico Tedesco, który przejął po Jessiem Marschu pod koniec ubiegłego roku. Obecnie walczą oni o miejsce w ligowej pierwszej czwórce, co da im gwarancję gry w najbardziej prestiżowych rozgrywkach w następnym sezonie. Są na czwartym miejscu i tracą do trzeciego Bayeru Leverkusen zaledwie jeden punkt. W ostatnich pięciu meczach trzy razy wygrali i dwa zremisowali. Szczególną uwagę trzeba zwrócić na ich zwycięstwo sprzed 2 tygodni nad Borussią Dortmund na wyjeździe aż 1:4 i nad Hoffenheimem u siebie w poprzednią niedzielę 3:0. To musi robić wrażenie na każdym. Napewno są w stanie wygrać Ligę Europy i zgarnąć trofeum. Trener gości nie będzie mógł dziś skorzystać z Yussufa Poulsena i Tylera Adamsa. Zagrają dziś w ustawieniu 4-4-2. Christopher Nkunku jest postacią napędzającą grę ofensywną ekipy z Niemiec. Jest szybki, potrafi świetnie dryblować, trudno mu odebrać piłkę i go przypilnować. Kreuje sytuacje kolegom, ale również często strzela gole.

 

Przewidywane składy:

Atalanta: Musso – Toloi, Demiral, Palomino – Hateboer, Koopmeiners, De Roon, Zappacosta – Pessina, Malinovski, Muriel

Lipsk: Gulacsi – Klostermann, Orban, Gvardiol, Henrichs – Kampl, Laimer, Angelino, Olmo – Nkunku, Andre Silva

 

Marcin Kowalewski

czytaj dalej...

udostępnij na:

REKLAMA

najnowsze