Arsenal – Tottenham [ZAPOWIEDŹ]

Koniec wyczekiwania na najlepszą ligę świata. Premier League wraca po przerwie reprezentacyjnej. Już w pierwszym meczu 9. kolejki w Derbach Północnego Londynu Arsenal podejmie Tottenham. 

“North London Derby” to jedno z najbardziej wyczekiwanych spotkań przez kibiców obu drużyn. Pierwsze takie derby odbyły się jeszcze w XIX wieku, był to jednak mecz towarzyski. Wówczas, w 1887 r., 2:1 wygrał Tottenham, a mecz został przerwany 15 minut przed czasem z powodu zachodzącego słońca.  

W pierwszym oficjalnym meczu ligowym obie drużyny zmierzyły się 4 grudnia 1909 roku. Zwycięsko z tej potyczki wyszedł Arsenal, który wygrał 1:0. Ogólny bilans Derbów Północnego Londynu to 84 zwycięstwa Arsenalu, 67 Tottenhamu i 54 remisy.  

W poprzednim sezonie na The Emirates 3:1 wygrali The Gunners. Tottenham nie potrafi wygrać ligowych derbów z Arsenalem od 11 wyjazdów na stadion rywala. 

Kanonierzy 

Już przed sezonem można było przewidywać, że Arsenal będzie w tym sezonie silnym graczem obecnych rozgrywek angielskiej ekstraklasy. Wskazywały na to wzmocnienia dokonane podczas letniego okienka transferowego, takie jak Gabriel Jesus i Oleksandr Zinchenko czy powrót z wypożyczenia Williama Saliby. Cała trójka spełnia pokładane w nich nadzieje i prezentuje się dużo lepiej niż przyzwoicie. Kapitanem zespołu został Martin Odegaard. Norweg jest prawdziwym liderem na boisku, kluczowym zawodnikiem Kanonierów. 

Wszystko to przekłada się na miejsce na szczycie tabeli z 18 punktami w 7 meczach. W tym sezonie zdołał ich pokonać wyłącznie Manchester United, który pokonał ich na Old Trafford 3:1. W ostatniej kolejce podopieczni Mikela Artety mierzyli się na wyjeździe z Brentford, z którym wygrali 3:0. Arsenal prowadził do przerwy dwoma golami. W 17. minucie dośrodkowanie z rzutu rożnego Bukayo Saki świetnym strzałem głową wykorzystał wspomniany wcześniej Saliba. Nieco ponad 10 minut później drugiego gola, również głową, po dośrodkowaniu Granita Xhaki zdobył Gabriel Jesus. Wynik spotkania w drugiej połowie kapitalnym uderzeniem z dystansu ustalił debiutujący w pierwszym składzie w Premier League Fabio Vieira. 

Koguty 

Tottenham, dzisiejszy rywal Arsenalu, jest obecnie na trzecim miejscu w tabeli. Traci punkt do liderujących Kanonierów. Wyprzedza ich także Manchester City, który ma w dorobku taką samą liczbę punktów co Koguty. Drużyna Antonio Conte pozostaje jedną z dwóch drużyn, które nie zaznały jeszcze smaku porażki w tym sezonie Premier League. Drugą jest zespół Pepa Guardioli. Jedyna porażka jaka im się przytrafiła to słaby mecz wyjazdowy w Lidze Mistrzów ze Sportingiem Lizbona przegrany 0:2.  

W kolejce poprzedzającej przerwę reprezentacyjną Spurs mierzyli się z szorującym po dnie tabeli Leicester City. Sympatycy Kogutów domagali się, aby Conte posadził na ławce Sona, który przez kilka ostatnich meczów “nie robił liczb” – przez 6 pierwszych kolejek zanotował tylko jedną asystę. Rzeczywiście, Koreańczyk rozpoczął mecz na ławce, jednak już po godzinie gry pojawił się na placu gry. Po pierwszej połowie na tablicy świetlnej widniał wynik 2:2 (Kane, Dier – Tielemans, Maddison). Rzut karny wykonywany przez Tielemansa obronił Hugo Lloris, jednak jedenastka została powtórzona. I tym razem Francuz wyczuł intencje strzelca, ale nie zdołał wybronić strzału. 

Na prowadzenie Spurs kilka minut po przerwie wyprowadził Rodrigo Bentancur. Później trwało show Sona. Podrażniony napastnik po wejściu z ławki popisał się trzema pięknymi golami. Hat-tricka skompletował między 73. a 86. minutą. Spotkanie zakończyło się wynikiem 6:2. 

Sytuacja kadrowa i przewidywane składy 

Mikel Arteta potwierdził na konferencji prasowej, że przez około 2 miesiące niedostępny będzie Emile Smith-Rowe, który przeszedł operację pachwiny. Hiszpan powiedział również, że z zespołem trenują już Oleksandr Zinchenko, Kieran Tierney i Thomas Partey, jest zatem szansa na ich występ w tym meczu.  

Do ostatnich godzin będą ważyć się losy występu Hugo Llorisa, który wrócił ze zgrupowania reprezentacji Francji z drobnym urazem. Znaki zapytania pojawiają się również przy występach Bena Daviesa, Lucasa Moury oraz Dejana Kulusevskiego. Może się jednak stać, że wszyscy będą gotowi do gry. 

Przewidywany skład Arsenalu: Ramsdale – White, Saliba, Gabriel, Zinchenko – Xhaka, Partey – Saka, Odegaard, Martinelli – Jesus 

Przewidywany skład Tottenhamu: Lloris – Romero, Dier, Lenglet – Perisic, Bentancur, Hojbjerg, Sessegnon – Richarlison, Kane, Son 

Kto wygra “North London Derby”? Zwycięzca, przynajmniej do jutra, zostanie liderem Premier League. Pierwszy gwizdek Antohny’ego Taylora o 13:30. 

Braian Wilma 

czytaj dalej...

udostępnij na:

REKLAMA

najnowsze