Po sensacyjnym wyniku w Lizbonie Arsenal musi wygrać, żeby grać dalej w lidze Europy.
Arsenal gra na dwa fronty, walczy o mistrzostwo Anglii oraz walczy o zwycięstwo w lidze Europy. Mikel Arteta wie, że gra na dwa fronty nie jest łatwa, ale jak na razie radzą sobie z tym fantastycznie, mają pięć punktów przewagi na City, a wygrana ze Sportingiem da im awans do 1/4 finału ligi Europy. Arsenal dzisiaj bez Eddiego Nketiaha, ale na dobre wraca Gabriel Jesus, co cieszy kibiców Kanonierów.
Sporting natomiast walczy o wielki wyczyn, zajmują czwarte miejsce w lidze z dużą stratą do Benfici, bowiem jest 15. punktowa różnica. Wyeliminowanie Arsenalu podniosłoby zarówno morale drużyny, jak i kibiców. Sporting może, Arsenal musi.
Przewidywane składy:
Arsenal: Turner – Tomiyasu, Saliba, Gabriel, Tierney – Jorginho, Partey, Vieira – Nelson, Trossard, Smith Rowe
Sporting: Adan – St. Juste, Inacio, Reis – Esgaio, Ugarte, Goncalves, Santos – Edwards, Paulinho, Trincao
Karol Budzik