Po raz pierwszy od pięciu lat Anita Włodarczyk została mistrzynią Polski w rzucie młotem. Wśród mężczyzn Wojciech Nowicki pokonał Pawła Fajdka, natomiast w skoku o tyczce niespodziewaną porażkę odniósł Piotr Lisek. Na 400 m tytuły trafiły do Natalii Kaczmarek i Karola Zalewskiego, choć ten drugi nie miał łatwego zadania przy podziale medali.
Konkurs młociarek nie jest rozgrywany już na takim poziomie, do jakiego przyzwyczaiły nas lata dominacji na świecie Anity Włodarczyk oraz również doskonałych wyników Malwiny Kopron, a wcześniej Joanny Fiodorow. Rok temu w Suwałkach Kopron zdobyła złoto nawet nie przekraczając 70 metrów. To udało się w Gorzowie i jej, i Włodarczyk – 70,91 m dało trzykrotnej mistrzyni olimpijskiej pierwszy od 2018 roku złoty medal, Kopron zaś przegrała o 37 centymetrów. Obie do Budapesztu bez większych nadziei na medale – Włodarczyk powraca do formy po ubiegłorocznej kontuzji, Kopron natomiast cały czas zmaga się z kontuzją biodra. Za cel stawiają sobie przyszłoroczne igrzyska w Paryżu. Podium uzupełniła Aleksandra Śmiech z wynikiem 69,26 m.
Ponownie nie udało się przełamać duopolu Wojciecha Nowickiego i Pawła Fajdka – od 2014 roku, kiedy po raz pierwszy obaj pokonali Szymona Ziółkowskiego, nie dopuścili nikogo do złota bądź srebra. W tym roku po raz piąty triumfował Nowicki, w najlepszej próbie uzyskując wynik 79,96 m. Fajdek z kolei po srebrny medal sięgnął najlepszym rzutem w tym roku – 78,10 m. Brązowy medal zdobył Dawid Piłat, który będąc już pewnym pierwszego podium seniorskich mistrzostwa Polski, w ostatniej próbie pobił rekord życiowy (73,23 m).
Niespodzianką zakończył się konkurs tyczkarzy – Piotr Lisek zaliczył tylko jedną wysokość, 5,46 m, notując trzy zrzutki na wysokości 5,61 m. Tę skoczył tylko Robert Sobera i to on został mistrzem Polski. Podium uzupełnił Paweł Wojciechowski – też z wynikiem 5,46 m, ale uzyskanym dopiero w trzeciej próbie. Wysokość 1,84 m dała złoty medal w konkursie skoczkiń wzwyż Paulinie Borys. Srebro wywalczyła Aneta Rydz (1,78 m), a brąz Wiktoria Miąso (1,74 m). Wśród mężczyzn bezkonkurencyjny był Norbert Kobielski – złoto zagwarantował sobie na wysokości 2,19 m, a po zaliczeniu w trzeciej próbie 2,24 m nieskutecznie atakował 2,30 m. Na podium stanęli też Mateusz Kołodziejski (2,16 m) i Jakub Nielub (2,12 m).
Na bieżni królował dystans 400 m – przez płotki i płaski. Wydarzeniem kończącym drugi dzień mistrzostw był finał pań bez płotków – wygrany przez Natalię Kaczmarek z czasem 51,86 s. Srebro wywalczyła Marika Popowicz-Drapała (52,63 s), a brąz Patrycja Wyciszkiewicz-Zawadzka (52,84 s), która kilkadziesiąt minut wcześniej awansowała do finału rywalizacji na dwukrotnie dłuższym dystansie. Jak sama powiedziała – podtrzymuje akces do sztafety na mistrzostwach świata w Budapeszcie, a w sobotę będzie atakowała też minimum na 800 m. Sztafeta może być jednak mocno osłabiona – podczas eliminacji na 200 m Anna Kiełbasińska doznała kontuzji ścięgna Achillesa, która jej start w stolicy Węgier stawia pod znakiem zapytania.
Wśród mężczyzn po bardziej zaciętej walce, niż w przypadku pań, triumfował Karol Zalewski – z czasem 46,10 s zaledwie o 0,01 s wyprzedził Igora Bogaczyńskiego. Do końca w walce o złoto był też Kajetan Duszyński – ostatecznie z rezultatem 46,17 s stanął na najniższym stopniu podium. W rywalizacji na płotkach wygrał Krzysztof Hołub (49,78 s) przed Jakubem Olejniczakiem (50,34 s) i Sebastianem Urbaniakiem (50,66 s). U pań natomiast złoto zdobyła Izabela Smolińska (57,26 s), srebro Anna Maria Gryc (57,90 s), natomiast brąz ex aequo wywalczyły Joanna Linkiewicz i Katarzyna Martyna – obie miały ten sam czas co do tysięcznej części sekundy (58,128 s).
W porannej sesji rozegrano też rywalizację w chodzie. Na 10 000 m mężczyzn wygrał Maher Ben Hlima przed Dawidem Tomalą i Arturem Brzozowskim, a na 5000 m pań Olga Chojecka pokonała Katarzynę Zdziebło i Agnieszkę Ellward.
korespondencja z Gorzowa Wlkp.
fot. Wojciech Nowakowski