Wczoraj odbyła się ostatnia 38. kolejka hiszpańskiej La Liga. Po tych meczach dowiedzieliśmy się ostatecznie, jakie drużyny zagrają w Europejskich Pucharach oraz kto niestety spadnie do Segunda Division.
Wczorajsze niedzielne mecze były ostatnimi w ramach sezonu 2022/23 w hiszpańskiej Primera Division. 38. kolejka była podzielona na dwie tury. Pięć spotkań rozgrywanych było o godzinie 18:30, reszta meczów o 21:00. Mimo iż to była ostatnia seria spotkań, to można było oczekiwać sporej dawki emocji. Wczoraj dowiedzieliśmy się, że chociażby Osasuna po 16 latach przerwy zagra w Europejskich Pucharach. Z kolei czarny scenariusz spełnił się w Valladolid gdzie „Pucela” mimo remisu z Getafe nie da rady utrzymać się w ekstraklasie. Poza tym wiele innych ciekawych rzeczy działo się na hiszpańskich boiskach w te niedziele.
Villarreal podarował Realowi wicemistrzostwo
Wczoraj nie brakowało hitowych starć. Jednym z nich był mecz na Estadio de la Ceramica, gdzie Villarreal podejmował Atletico Madryt. Dla graczy Cholo Simeone ten mecz był ostateczną rozgrywką o to, czy prześcigną Real Madryt w tabeli i w konsekwencji wywalczą drugie miejsce na koniec sezonu. „Los Rojiblancos” prowadzili już 2:1 i w zasadzie byli bardziej niż pewni wygranej. Wszystko się posypało, wtedy gdy w 70. minucie czerwoną kartkę za brutalny faul obejrzał Axel Witsel. Od tego momentu goście zeszli do obrony. Gospodarze naciskali i gdy się wydawało, że już nie dadzą rady, to na ratunek przyszedł im niespodziewany bohater. W doliczonym czasie gry bramkę wyrównującą zdobył 20-letni Jorge Pasqual. Wychowanek Villarrealu zadebiutował w pierwszej drużynie, wchodząc z ławki rezerwowych kilka minut wcześniej. Czy to jego początek gry w pierwszym zespole? Poczekajmy z tym do sierpnia.
W związku z remisem 2:2 Atletico już nie miało szans przeskoczenie Realu w tabeli. Natomiast Villarreal zakończył sezon na 5 miejscu, dzięki czemu zapewnił sobie grę w fazie grupowej Ligi Europy w przyszłym sezonie.
Real dowiózł wicemistrzostwo i pożegnał Benzemę
Bardzo ciekawie z wielu perspektyw zapowiadało się spotkanie rozgrywane na Santiago Bernabeu pomiędzy Realem Madryt a Athletic Bilbao. Przede wszystkim Królewscy musieli zdobyć choćby punkt w tym meczu oraz liczyć na potknięcie Atletico w starciu z Villarrealem, by być pewnym wywalczenia wicemistrzostwa Hiszpanii. Jak się później okazało, Real dowożąc remis zakończy sezon 2022/23 na drugim miejscu w tabeli.
Szczególnie ten mecz zapamięta Karim Benzema. Około południa gruchnęła informacja, że francuski snajper definitywnie odchodzi z Realu najprawdopodobniej do Arabii Saudyjskiej. Z kolei w 72. minucie wykorzystując rzut karny, strzelił swoją ostatnią bramkę dla klubu. 35-latek po 14 latach opuszcza Madryt. Wygrał z „Los Blancos” wszystko, co było tylko możliwe. Poza tym swoje 5 minut miał w tym meczu również Marco Asensio, który również ogłosił swe odejście. Hiszpan, schodząc z boiska w drugiej połowie dostał szereg oklasków od publiczności.
Natomiast Athletic Bilbao sprawiło spory zawód w tym sezonie. Wraz z ponownym objęciem zespołu przez Ernesto Valverde mówiło się, że w końcu klub musi awansować do co najmniej Ligi Europy w przyszłym sezonie. Tymczasem drużyna z Kraju Basków w ogóle nie zagra w Europejskich Pucharach, lądując ostatecznie na 8. miejscu w ligowej tabeli.
Gabri Veiga 2:1 Barcelona
Celta Vigo, aby mieć pewne utrzymanie w La Liga, musiała pokonać Barcelonę w ostatniej kolejce. Wydawało się, że będzie to misja z gatunku niemożliwych do wykonania. Mobilizacja na Balaidos była wielka. Stadion był wypełniony po brzegi kibicami, który wierzyli, że ich ukochany klub utrzyma się w Hiszpańskiej elicie.
Barcelona od kilku tygodni grała już bez presji. Mistrzostwo Hiszpanii zapewnione na kilka kolejek przed końcem sezonu dało dużo luzu w grze piłkarzom Xaviego. W związku z tym jego ekipa zdołała przegrać, chociażby 3:1 z Realem Valladolid. Podobnie działo się wczoraj wieczorem na Estadio Balaidos.
Sprawę utrzymania dla Celty w La Liga zapewnił Gabri Veiga. 21-latek ustrzelił dublet. Raczej były to jego ostatnie chwile w tym klubie, gdyż mówi się, że przejdzie do Newcastle za ok. 30 milionów euro.
Dla Barcelony była to 6. porażka w sezonie.
Pozostałe wyniki 38. kolejki La Liga
Real Sociedad 2:1 Sevilla,
Osasuna 2:1 Girona,
Mallorca 3:0 Vallecano,
Valladolid 0:0 Getafe,
Espanyol 3:3 Almeria,
Elche 1:1 Cadiz,
Betis 1:1 Valencia,
Kto, co, gdzie i kiedy?
Nowym mistrzem Hiszpanii została Barcelona. Czy w pełni zasłużenie? Sportowo był to najlepszy klub w lidze w tym sezonie.
W Champions League wyjątkowo zagra aż 5 zespołów, ponieważ poza Barceloną, Realem Madryt, Atletico Madryt i Realem Sociedad do tych elitarnych rozgrywek awansowała Sevilla. Wygrywając Ligę Europy podopieczni Jose Luisa Mendilibara, zapewnili sobie awans do tych elitarnych rozgrywek. Z kolei w Lidze Europy grać będą Villarreal i Betis. Natomiast w kwalifikacjach do Ligi Konferencji próbować swoich sił będzie Osasuna. To jak odrodził się ten klub w ostatnich latach, zasługuje na duże słowa uznania.
Natomiast z ligi w tym roku spadają Elche, Espanyol i Real Valladolid. Najbardziej szkoda kibicom hiszpańskim może być popularnej „Puceli”. Momentami piłkarze tego klubu grali naprawdę dobrze w piłkę.
Miłym dla polskiego kibica akcentem jest to, że królem strzelców La Liga w tym sezonie został Robert Lewandowski. Polski snajper zanotował aż 23 ligowe trafienia.
Do La Liga w przyszłym sezonie powrócą Granada i Las Palmas. Trzeci zespół poznamy po rozegraniu baraży. Będzie to albo Levante, Deportivo Alaves, Eibar albo Albacete.
Sezon 2023/24 rozpocznie się oficjalnie 12 sierpnia.
Autor: Krzysztof Małek