Pomimo ciągłego utrzymywania się na pozycji lidera Premier League przez Arsenal, coraz bliżej zespołu Artety są „Obywatele”. Cztery oczka zapasu, zaległa kolejka City oraz bezpośrednie starcie na Etihad, będzie zapewne kulminacyjnym punktem tego sezonu, natomiast Arsenal ma jeszcze swój mecz z Southampton. Najlepsza oraz najgorsza drużyna angielskiej ekstraklasy zmierzą się ze sobą dziś na Emirates Stadium o godzinie 21:00, a sędzią tej potyczki będzie Pan Simon Hooper.
Piątkowe starcie z Southampton jest idealnym sposobem na powrót na zwycięskie tory przed decydującą fazą sezonu. Podopieczni Mikela Artety w tym sezonie wygrali każdy z siedmiu meczów u siebie z przeciwnikami z dolnej części tabeli, zdobywając w nich 27 bramek, a tracąc zaledwie siedem. Co więcej, trzeba cofnąć się aż o 27 spotkań, by odnaleźć ostatnią porażkę Arsenalu przed własną publicznością w meczu ze „Świętymi”. Wyłączeni z gry ze względu na urazy są wciąż Elneny, Saliba i Tomiyasu. Warto zwrócić uwagę na Gabriela Jesusa, który od razu wziął się do roboty po powrocie do zdrowia i zdobył cztery bramki w trzech ostatnich meczach, w tym trzy przed upływem 45. minuty.
Te wszystkie statystyki są niepokojące dla drużyny Southampton, która i tak jest już w bardzo złym położeniu. Po ostatniej kolejce. „Święci” mają cztery punkty straty do bezpiecznego miejsca i nie wygrali w PL od sześciu spotkań. Choć walka o utrzymanie w tym sezonie jest bardzo zacięta, to Southampton od pięciu tygodni znajduje się na dnie tabeli. Porażka 0:2 Crystal Palace szczególnie zabolała menadżera Rubéna Sellésa, który przyznał, że z zaledwie siedmioma meczami do rozegrania „coraz trudniej” będzie jego drużynie wydostać się ze strefy spadkowej. Niezależnie od formy, Southampton było ostatnio całkiem solidne na wyjazdach, ponieważ w czterech poprzednich meczach w roli gościa straciło zaledwie dwa gole. Przyjezdni zagrają z liderem w okrojonym składzie, bo w meczu przez kontuzję nie zagrają Orsić, Salisu, Larios oraz Maitland-Niles.
Przewidywane składy:
Arsenal: Ramsdale, Zinchenko, Holding, White, Xhaka, Odegaard, Partey, Saka, Jesus, Martinelli
Southampton: Bazunu, Walker-Peters, Bednarek, Bella-Kotchap, Perraud, Sulemana, Ward-Prowse, Lavia, Djenpo, Alcaraz, Onuacho
Krzysztof Czerwik