Najciekawiej zapowiadającym się niedzielnym meczem w Premier League jest starcie Chelsea z Arsenalem. Szósta w stawce drużyna podejmie lidera tabeli.
Jeszcze nie tak dawno wydawało się, że drużyną, która będzie przewodzić w Premier League będzie Chelsea. Plany The Blues zweryfikował jednak poprzedni sezon, w który wchodzili po wygraniu drugiej Ligi Mistrzów w historii klubu. Sezon naznaczony kontuzjami zawodników w formie drużyna Thomasa Tuchela zakończyła na trzecim miejscu. Na początku obecnych rozgrywek Chelsea znów nie punktowała na zadowalającym poziomie. Z klubu wyleciał Tuchel, a w jego miejsce zatrudniono dotychczasowego trenera Brighton, Grahama Pottera.
Pod wodzą nowego szkoleniowca The Blues rozegrali 11 spotkań i przegrali tylko jedno z nich – w ostatniej kolejce Premier League – właśnie z Brighton. Angielski szkoleniowiec musiał uznać wyższość swojego byłego zespołu, który wyszedł na ten mecz bardzo zmotywowany i pokonał Chelsea 4:1. Było to dla nich dość pechowe spotkanie, bowiem strzelili 2 samobóje.
Londyńczycy poprawili sobie humory w środowy wieczór, kiedy w ostatniej kolejce fazy grupowej Ligi Mistrzów pokonali 2:1 Dinamo Zagrzeb. Wynik spotkania już w 7. minucie otworzył Bruno Petkovic, a za nieco ponad 10 minut płaskim strzałem wyrównał Raheem Sterling. Gola na wagę trzech punktów strzelił debiutujący w pierwszym składzie, wypożyczony z Juventusu Denis Zakaria.
Every touch of a great debut! ???? pic.twitter.com/k3ylpVc0UX
— Chelsea FC (@ChelseaFC) November 4, 2022
Kapitalny jak dotąd sezon rozgrywa Arsenal. Podopieczni Mikela Artety zajmują pierwsze miejsce w Premier League z 31 punktami po 12 meczach. Dwa oczka mniej ma Manchester City. Hiszpański szkoleniowiec potrafi zmotywować swoich zawodników do wyjazdów na Stamford Bridge. Ostatnie dwa starcia tych drużyn na stadionie Chelsea to dwa zwycięstwa Kanonierów (0:1, 2:4).
Tydzień temu Arsenal zmiażdżył na Emirates Stadium Nottingham Forest i wygrał aż 5:0. Dwa gole strzelił wprowadzony w pierwszej połowie Reiss Nelson, który zastąpił kontuzjowanego Bukayo Sakę. Anglik dołożył też asystę przy bramce Thomasa Parteya.
W czwartek The Gunners zapewnili sobie pierwsze miejsce w grupie A Ligi Europy. W Londynie gościł FC Zurich, a Arsenal wygrał 1:0 po golu Kierana Tierneya. Dzięki tej wygranej zespół Artety awansował do 1/8 finału, podczas gdy drużyny z drugich miejsc będą grać w 1/16.
???? Highlights are here, Gooners!
— Arsenal (@Arsenal) October 30, 2022
???? Arsenal 5-0 Nottingham Forest ???? pic.twitter.com/xMicFdYgc3
Sytuacja kadrowa i przewidywane składy
W Chelsea tworzy się prawdziwy szpital. Kontuzjowani są Wesley Fofana, Reece James, N’Golo Kante, Carney Chukwuemeka, Kepa Arrizabalaga oraz Ben Chillwell. Lewy obrońca podczas spotkania z Dinamem doznał urazu mięśniowego, który może go nawet wykluczyć z mundialu. W środę boisko z urazem opuścił też Zakaria, ale nie jest to nic poważnego. Do kadry meczowej ma wrócić Mateo Kovacic.
W Arsenalu również poszerzyła się lista kontuzjowanych. Do Emile’a Smith Rowe i Matta Turnera dołączył Takehiro Tomiyasu, który wszedł na boisko w drugiej połowie meczu z Zurichem, ale zszedł z urazem już po kilkunastu minutach.
Przewidywany skład Chelsea: Mendy – Chalobah, Silva, Koulibaly – Loftus-Cheek, Jorginho, Kovacic, Cucurella – Mount, Aubameyang, Sterling
Przewidywany skład Arsenalu: Ramsdale – White, Saliba, Gabriel, Zinchenko – Xhaka, Partey – Saka, Odegaard, Martinelli – Jesus
Czy Arsenal potwierdzi swoją wyższość w Londynie w bezpośrednim starciu z Chelsea? Pierwszy gwizdek Michaela Olivera o 13:00.
Braian Wilma