IO TOKIO: Kolejny medal w badmintonie rozdany

Złotą medalistką w kategorii kobiet została Yu Fei Chen. To już kolejny złoty medal dla reprezentacji Chin, która ma na koncie już 24 krążki z najwyższego stopnia podium. W badmintonie również panuje dominacja Chińczyków, którzy jak na razie nie mają sobie równych.

Finał turnieju olimpijskiego z udziałem kobiet rozpoczął się o godzinie 14:35. Od początku mogliśmy spodziewać się bardzo wyrównanego spotkania. Reprezentantka Chin to druga rakieta w rankingu, natomiast Tzu Ying Tai, zawodniczka z Tajwanu to aktualny lider światowego rankingu. Według bukmacherów minimalnie większe szanse na złoty medal miała reprezentantka Tajwanu. 

Pierwszy set rozpoczął się pod dyktando Tzu Ying Tai, która wykorzystywała błędy rywalki w pierwszych akcentach spotkania. Z czasem poziom rywalizacji wyrównał się. Pierwszy raz na prowadzenie przy stanie 8:7 wyszła Chinka. Zdobyła trzy punkty z rzędu i tym razem ona zbudowała sobie przewagę. Przewaga ta była jednak dość krucha i ponownie stan na korcie się wyrównał. Później mieliśmy jeszcze kilka przebłysków z obu stron, jednak to reprezentantka Chin wytrzymała presję. Wygrała pierwszego seta, wychodząc na prowadzenie w ostatniej możliwej chwili. 

Drugi set musiała wygrać zawodniczka z Tajwanu by pozostać jeszcze z szansami na złoto. Ponownie lepiej jednak zaczęła Yu Fei Chen, zdobywając kilka punktów z rzędu. W tej rywalizacja odwaga, ryzyko i też szczęście było po stronie Chinki. Tajwanka nie dawała jednak za wygraną i na wszystkie sposoby starała się, by odrobić straty. Ta sztuka udała się jej przy stanie 14:15. Co ciekawe, prowadzenia nie oddała już do końca tej parti. Tajwanka wygrała minimalnie, bo 19:21. Mieliśmy wówczas remis w rywalizacji o złoty medal.

Trzeci set to już dominacja reprezentantki Chin. Tylko przy otwarciu, 0:1 prowadziła Tajwanka. Dalszy etap to już tylko pogoń za wynikiem. Jak się okazało, była ona nieudana i to Yu Fei Chen mogła się na koniec cieszyć ze złotego medalu. Jest to jej pierwszy medal igrzysk olimpijskich i od razu złoto. Nie ukrywajmy, ale całkowicie na to zasłużyła.

Poznaliśmy również brązową medalistkę w rywalizacji kobiet. Na ostatnim stponiu podium stanęła Pusarla Venkata Sindhu z Indii. Dziś również rozstrzygnęło się to, co najważniejsze w turnieju olimpijskim mężczyzn. W finale zmierzy się Long Chen z Chin oraz Duńczyk – Viktor Axelson

Autor: Mikołaj Szczygieł

czytaj dalej...

udostępnij na:

REKLAMA

najnowsze