Polscy koszykarze walczą o prawo gry na Igrzyskach Olimpijskich w Tokio. Zwycięstwo w pierwszym meczu, w którym rywalem Polaków był zespół Angoli, dało powód do sporego optymizmu przed zbliżającym się starciem z faworyzowaną Słowenią. Niestety, podopieczni Mike’a Taylora nie zdołali powstrzymać Mistrzów Europy z 2017 roku. Pomimo przyzwoitego początku ostatecznie przegrali różnicą ponad trzydziestu punktów (77:112).
Porażka w dzisiejszym spotkaniu nie przekreśla szans biało-czerwonych na występ na olimpijskich parkietach. Już w sobotę polskich koszykarzy czeka rywalizacja z najlepszą drużyną drugiej grupy. Wszystko wskazuje na to, że będzie to gospodarz całego turnieju kwalifikacyjnego, a więc Litwa.
Awans na turniej olimpijski to niezwykle trudne zadanie. Tylko wygrany zmagań w kwalifikacjach uzyska przepustkę do występu w Tokio. Polscy koszykarze po raz ostatni na Igrzyskach Olimpijskich pojawili się w 1980 roku, gdy te były odbywały się w Moskwie.
Najlepiej punktującym zawodnikiem w reprezentacji był Luka Dončić. Gracz, na co dzień występujący w Dallas Mavericks, zdobył osiemnaście punktów. W polskiej drużynie najskuteczniejszy okazał się Mateusz Ponitka, który zapisał na swoje konto szesnaście „oczek”
Najbliższy mecz biało czerwonych już w sobotę 3 lipca o godzinie 15:30.
Polska – Słowenia 77:112 (26:29, 20:34, 14:20, 17:29)
Autor: Jakub Lipiec