Walka o europejskie puchary trwa w najlepsze: Lazio – Milan

Na Stadio Olimpico w Rzymie przybywają dziś wojownicy z Mediolanu, którzy walczą o pierwszy od dawna awans do Ligi Mistrzów. Czeka ich dziś ciężkie zadanie, gdyż przeciwnicy ze stolicy nie mają zamiaru oddać im trzech punktów za darmo. Trzeba je po prostu wyrwać.

Forma obu zespołów to tak naprawdę wielka niewiadoma. Na pierwszy ogień weźmy sobie Milan. Ostatnie spotkanie? Porażka 1-2 z Sassuolo. W dodatku na własnym stadionie. Takie wyniki nie powinny przytrafiać się drużynie, która aspiruje do wicemistrzostwa Włoch. Wcześniej Milan zaliczył dwa zwycięstwa – z Genoą i Parmą. Natomiast potrafił też stracić punkty i zremisować na własnym boisku z Sampdorią. Nierówna jest ostatnio drużyna Piolego i to może być ich zgubą w ostatnich, jakże ważnych, pojedynkach sezonu 20/21.

W Mediolanie czekają także na powrót Zlatana Ibrahimovicia. Szwed, mimo podeszłego wieku jak na piłkarza (a zwłaszcza napastnika), nadal potrafi ciągnąć swoją drużynę za uszy, a to jaką jest wartością dodaną widać, dopiero kiedy go brakuje. Zastępujący go Mario Mandzukić musi wspiąć się na wyżyny swoich możliwości, by pomóc Rossonerim w wywiezieniu trzech punktów z Rzymu dzisiejszego wieczora. Chorwat wpadł jednak w łaski kibiców w ostatnim czasie nie zachowaniem na boisku, a poza nim. Napastnik zdecydował, że nie przyjmie swojej pensji za marzec, gdyż nie pomagał drużynie na murawie. Przekazano więc jego dochody na cele charytatywne. Piękne zachowanie, które nie może przejść bez echa.

Skupiając się na Lazio – to również jest drużyna nieprzewidywalna. Wystarczy jeden argument na podparcie tej tezy. W ostatnich dwóch meczach Biancocelestich padło piętnaście bramek. Nie, to nie jest pomyłka. Najpierw Rzymianie wygrali 5-3 po szalonym meczu z Benevento (Kamil Glik trafił do siatki!), by potem przegrać 2-5 w równie ciekawym spotkaniu przeciwko Napoli.

Zawodnicy Lazio mogą być z pewnością zadowoleni z jednego faktu przed wieczornym pojedynkiem. Na ławkę trenerską powróci ich opiekun – Simone Inzaghi. Włoski szkoleniowiec przechodził ostatnio zakażenie koronawirusem i nie mógł być obecny na spotkaniach swojego zespołu. Teraz wraca tam, gdzie jego miejsce, co na pewno wpłynie na morale jego piłkarzy.

Przewidywane składy:

Lazio: Reina – Marusić, Acerbi, Radu – Lazzari, Milinković-Savić, L. Leiva, L. Alberto, Fares – Immobile, Correa;

Milan: G. Donnarumma – Calabria, Kjaer, Tomori, T. Hernandez – Kessie, Bennacer – Saelemaekers, Calhanoglu, Rebić – Mandzukić.

Relacja z tego meczu na antenie kanału 1. Radia GOL od godziny 20:45. Spotkanie skomentują Mateusz Stóf i Piotr Szymczuk. Zapraszamy!

Autor: Dawid Lampa

czytaj dalej...

udostępnij na:

REKLAMA

najnowsze