TAURON Puchar Polski: Powtórka sprzed dwóch lat, czyli ZAKSA w finale z Jastrzębskim Węglem

W finale 64. edycji TAURON Pucharu Polski zmierzą się ze sobą drużyny Grupy Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle i Jastrzębskiego Węgla fundując nam powtórkę z sezonu 2019/2020, kiedy to te dwie drużyny walczyły o krajowe trofeum. Mistrzowie Polski w półfinale przeciwko Aluronowi CMC Warcie Zawiercie cieszyli się z awansu dopiero po tie-breaku, a drużyna Andrei Gardiniego zadziwiająco łatwo poradziła sobie z Treflem Gdańsk. 

ZAKSA Z AWANSEM WYWALCZONYM NIE BEZ PROBLEMÓW 

Ten pojedynek większość oceniała jako pewne zwycięstwo Grupy Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle. Będący na fali mistrzowie Polski byli zdecydowanym faworytem meczu z Aluronem CMC Wartą Zawiercie. Drużyna Igora Kolakovica wygląda już nieco lepiej w porównaniu do ostatnich paru miesięcy, ale nikt nie zakładał, że tak solidnie postawią się wyżej notowanemu rywalowi. Zawiercianie rozpoczęli ten mecz bardzo dobrze, bo od pewnego zwycięstwa w pierwszej partii. 7. ekipa fazy zasadniczej wykorzystała niedyspozycje ZAKSY swoimi mocnymi serwisami, co wytrącało jej siatkarzy z rytmu. Set numer dwa i trzy to już istna dominacja drużyny trenera Nikoli Grbicia. Pozbawieni wszelkich argumentów siatkarze Warty przyjęli na klatę wszelkie ciosy zadawane przez ofensywę rywali. Będący już w beznadziejnej sytuacji i przegrywając 16-12 w 4. secie zawiercianie podnieśli się w najważniejszym momencie. Duża w tym zasługa wprowadzonego na boisko Pawła Halaby i jego zagrywek. Granie na kontrach oraz blokiem pozwoliły Warcie doprowadzić do piątego seta, lecz tam istniała już tylko drużyna półfinalistów Ligi Mistrzów. ZAKSA po raz 10 awansowała do finału Pucharu Polski i ma okazję obronić tytuł, który wywalczyła w 2019 roku. 

Najlepiej punktujący zawodnicy: Łukasz Kaczmarek – 19 punktów (15/31, 48% skuteczności, 32% efektywności, 2 asy serwisowe, 2 bloki punktowe), Aleksander Śliwka – 19 punktów (18/32, 56% skuteczności, 47% efektywności, 1 blok punktowy), Garrett Muagututia – 20 punktów (16/25, 64% skuteczności, 44% efektywności, 1 as serwisowy, 3 bloki punktowe) 

Skuteczność w ataku: 54% do 50% dla Grupy Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 

Skuteczność w przyjęciu: 50% do 54% dla Aluronu CMC Warty Zawiercie 

Asy serwisowe: 6 do 5 dla Grupy Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 

Bloki punktowe: 12 do 10 dla Grupy Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 

Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 3-2 Aluron CMC Warta Zawiercie (20-25, 25-19, 25-18, 20-25, 15-11)

MVP: Jakub Kochanowski 

 

Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle: Benjamin Toniutti (1), Łukasz Kaczmarek (19), Aleksander Śliwka (19), Kamil Semeniuk (18), Jakub Kochanowski (14), Krzysztot Rejno (8), Paweł Zatorski (libero) oraz Bartłomiej Kluth, Dominik Depowski 

 

Aluron CMC Warta ZawiercieMaximiliano Cavanna, Mateusz Malinowski (19), Piotr Orczyk (11), Garrett Muagututia (20), Patryk Niemiec (3), Flavio Gualberto (6), Michał Żurek (libero) oraz Gjorgi Gjorgiev, Grzegorz Bociek, Paweł Halaba (6), Marcin Kania (6) 

ŁATWA PRZEPRAWA JASTRZĘBIAN  

Drugi mecz półfinałowy pomiędzy Jastrzębskim Węglem i Treflem Gdańsk zapowiadał się bardziej emocjonująco niż starcie kędzierzyńsko-zawierciańskie. Ku zdziwieniu wszystkich, było dokładnie na odwrót. Jastrzębianie nie dali Gdańskim Lwom najmniejszych szans na podjęcie walki w tym spotkaniu. Ekipa trenera Michała Winiarskiego mocno odstawała od Pomarańczowych i w żadnym stopniu nie przypominała tej drużyny świetnie prezentującej się podczas fazy zasadniczej. Bardzo słaby mecz rozegrał Mariusz Wlazły. Brakowało jego skuteczności, co bardzo negatywne wpływało się na ofensywę Trefla. Grę starali utrzymywać się Moritz Reichert i Bartłomiej Lipiński, ale to nie wystarczyło. Siatkarze Jastrzębskiego Węgla potwierdzili dlaczego są wiceliderami tabeli oraz czemu lepsza od nich jest tylko Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle. Wszystko w grze drużyny Andrei Gardiniego funkcjonowało jak zegarku – perfekcyjne przyjęcie, świetnie grający na prawym skrzydle Mohamed Al Hachdadi czy skuteczne wyprowadzanie pierwszej akcji. Śmiało można stwierdzić, że był to jeden z najlepszych występów drużyny Jastrzębskiego Węgla w tym sezonie. 

Najlepiej punktujący zawodnicy: Mohamed Al Hachdadi – 16 punktów (14/21, 67% skuteczności, 62% efektywności, 2 asy serwisowe), Bartłomiej Lipiński – 10 punktów (10/19, 53% skuteczności, 37% efektywności) 

Skuteczność w ataku: 57% do 37% dla Jastrzębskiego Węgla 

Skuteczność w przyjęciu: 65% do 44% dla Jastrzębskiego Węgla 

Asy serwisowe: 1 do 3 dla Trefla Gdańsk 

Bloki punktowe: 8 do 5 dla Jastrzębskiego Węgla 

 

Jastrzębski Węgiel 3-0 Trefl Gdańsk (25-22, 25-18, 25-19) 

MVPMohamed Al Hachdadi 

 

Jastrzębski Węgiel: Lukas Kampa, Mohamed Al Hachdadi (16), Yacine Louati (6), Rafał Szymura (7), Łukasz Wiśniewski (10), Juri Gładyr (7), Jakub Popiwczak (libero) oraz Jakub Bucki, Grzegorz Kosok 

 

Trefl Gdańsk: Marcin Janusz, Mariusz Wlazły (7), Bartłomiej Lipiński (10), Moritz Reichert (9), Karol Urbanowicz (3), Pablo Crer (4), Maciej Olenderek (libero) oraz Łukasz Kozub, Kewin Sasak (2), Bartłomiej Mordyl (1) 

Mecz finałowy już dziś o godzinie 14:45. Zapraszamy na transmisję do kanału 2 RadiaGOL! Pojedynek między Grupą Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle i Jastrzębskim Węglem skomentuje dla was Mateusz Wiśniowski!

Źródło: plusliga.pl/pcup

Autor: Janusz Siennicki