Dzień pod znakiem wielkiego pojedynku. Messi vs Ronaldo! [Wtorek z Ligą Mistrzów]

Ponad dwa lata czekaliśmy na ponowne starcie argentyńskiego magika i portugalskiego tytana. To zdecydowanie za długo. Dziś po raz kolejny wyjdą na boisko i staną naprzeciw siebie w pojedynku o pierwsze miejsce w grupie G. Oprócz tego czeka na nas m.in. mecz Lipska z Manchesterem United. Będzie się działo!

Dopełnić formalności – grupa E

Rozstrzygnięcia w tej grupie mamy już za sobą. Wiemy, że Chelsea zajmie pierwsze miejsce, bo tydzień temu rozbiła Sevillę na Ramon Sanchez Pizjuan aż 4-0 . Wszystkie bramki zdobył Olivier Giroud, stając się tym samym najstarszym zawodnikiem w historii Champions League, który zdobył hat-tricka.

W ostatniej kolejce „The Blues” podejmą na własnym boisku Krasnodar – drużynę, która z trzeciego miejsca w grupie „spadnie” do Ligi Europy. Dla ekipy Franka Lamparda jest to okazja na rotację składem, nawet całą podstawową jedenastką. Niezaskakującym posunięciem będą również zmiany w ekipie przyjezdnych. Liga rosyjska gra na podobnej intensywności, co inne rozgrywki w Europie, więc trener Musajew także może pokusić się o szczyptę rotacji.

Drugie spotkanie tej grupy, które, podobnie jak pierwsze, nie ma żadnego znaczenia dla układu tabeli to mecz Rennes z Sevillą. Bez względu na sytuację Julen Lopetegui powinien chcieć wygrać to starcie. Ostatni blamaż z Chelsea i porażka na własnym boisku z Realem Madryt w lidze muszą zostać zakryte. Mecz z outsiderem grupy jest na to idealną okazją.

Chelsea – Krasnodar 21:00

Rennes – Sevilla 21:00

Małe zamieszanie – grupa F

Zenit zostaje z niczym. To pewne. Sytuacja trochę wyżej jest już nieco inna. Szansę na awans nadal ma Club Brugge. Stają jednak przed bardzo trudnym zadaniem. Awans daje im tylko zwycięstwo na Stadio Olimpico w Rzymie w meczu z Lazio. Nie jest to niewykonalne, Belgowie z pewnością powalczą, ale może zabraknąć im jakości piłkarskiej. Lazio wygrało swój ostatni mecz ligowy – na wyjeździe ze Spezią – dzięki znakomitej dyzpozycji Ciro Immobile i Sergeja Millinkovicia-Savicia. Dziś tych dwóch piłkarzy również może mieć spory wpływ na wynik batalii o awans w stolicy Włoch.

Trochę dalej, bo w Petersburgu, spotyka się zespół Zenita i Borussii Dortmund. Podopieczni Luciena Favre’a jadą na wschód, by zapewnić sobie pierwsze miejsce w grupowej tabeli. Podbój Rosji powinien im wyjść lepiej niż Napoleonowi. BVB jest jednak mocno osłabione. Brakuje Erlinga Haalanda i Raphaela Guerreiro, którzy byli najważniejszymi zawodnikami zespołu na początku sezonu. Absencja tego duetu nie powinna być jednak problemem, gdyż Zenit w tej edycji Champions League jest typowym „chłopcem do bicia”.

Krótko: jeśli Brugge wygra – idzie dalej. Jeśli Borussia wygra – wchodzi dalej z pierwszego miejsca. Lazio znajdzie się na pierwszym miejscu, tylko jeśli: a) wygra z Brugią, a Borussia straci punkty w Rosji; b) zremisuje z Club Brugge, a Borussia przegra z Zenitem.

Zenit – Borussia 18:55

Lazio – Club Brugge 18:55. W kanale 1. Radia Gol to spotkanie zrelacjonuje Piotr Szymczuk.

Starcie GOATów – grupa G

Nie wiemy, który powrót jest dziś bardziej świętowany – „Kowal Managera” na kanale Weszło czy starć Messiego z Ronaldo. O tych dwóch zawodnikach rozpisywać się nie trzeba. Zna ich każdy. Podziwia ich każdy. Zapamięta ich każdy. Na ten znakomity, być może już ostatni w ich karierach, nie trzeba zapraszać. Ubolewać można tylko nad tym, że Camp Nou będzie dziś puste. Będziemy nie tylko świadkami utęsknionej kontynuacji rywalizacji Leo i Cristiano. Gra toczy się również o pierwsze miejsce w grupie i teoretycznie łatwiejszego rywala w 1/8 finału. Barcelona jest w Lidze Mistrzów niepokonana – zdobyła 15/15 punktów. O Primera Division lepiej nie pisać. Juventus przyjeżdża do Katalonii po bardzo ważnym zwycięstwie w derbach Turynu, ale również ich sytuacja w lidze nie wygląda kolorowo. Mają już sześć punktów straty do liderującego Milanu. Jednak, nie zwracając uwagi na formę, czeka nas europejski szlagier najwyższych lotów z podsumowaniem największej rywalizacji w historii futbolu.

Zaraz, zaraz. W tej grupie są jeszcze przecież dwa zespoły. O to, kto zagra na wiosnę w Lidze Europy, powalczą Dynamo Kijów i Ferencvaros. Ukraińcy mają atut własnego boiska. I w sumie nic więcej. To drużyny na bardzo podobnym poziomie i o zwycięstwie może zdecydować lepsza dyspozycja dnia.

Barcelona – Juventus 21:00. Na pojedynek Dumy Katalonii i Starej Damy zapraszamy do kanału 3. Radia Gol. Wydarzenia boiskowe komentował będzie Maciej Jędrzejak.

9 punktów – grupa H

Dziewięć punktów, dziewięć punktów, wszędzie dziewięć punktów. Lipsk, Manchester United i PSG. Te ekipy zadbały o to, żeby „grupa śmierci” była wyrównana. Przed ostatnią kolejką nadal nie wiemy, kto zagra w Lidze Mistrzów, a kto w Lidze Europy. Dziś wreszcie wszystko się rozwiąże. Najprostsze zadanie wydaje się mieć zespół Tomasa Tuchela. Paryżanie podejmą na Parc des Princes drużynę Basaksehiru, która nie liczy się już w walce o żadne cele i pozostanie na czwartym miejscu w grupie. Neymar i spółka powinni bez większych problemów rozprawić się z Turkami i czekać na rozstrzygnięcie w drugim meczu.

Atak Lipska ostatnio z dobrej strony zaprezentował się w spotkaniu ligowym z Bayernem Monachium. Gorzej było z defensywą, która ma spory problem z tym, jak bronić się przed atakami rywali. „Czerwone Diabły” w lidze potrafiły odrobić straty i pokonać West Ham na wyjeździe. Co ważne, w dobrej dyspozycji był wtedy Paul Pogba, który dziś także powinien odpowiadać za napędzanie ataków angielskiej drużyny. Czego możemy się spodziewać? Otwartego meczu, walki i wysokiego poziomu sportowego. Od wyniku tego starcia zależy to, kto awansuje dalej, więc to jedna z najlepszych opcji na spędzenie wieczoru z Ligą Mistrzów.

PSG – Basaksehir 21:00

RB Lipsk – Manchester United 21:00. Hit wtorku skomentują dla Państwa Maciej Piotrowski i Wojciech Anyszek w kanale 1. Radia Gol.

Autor: Dawid Lampa

czytaj dalej...

udostępnij na:

REKLAMA

najnowsze