Lewis Hamilton dzięki wygranej podczas Grand Prix w Stambule zapewnił sobie siódmy w karierze tytuł mistrza świata Formuły 1, wyrównując tym samym rekord należący dotychczas do Michaela Schumaera. Przez wiele lat to Niemiec święcił triumfy na torach, ale dziś wielu ekspertów uważa, że to Hamilton zasługuje na tytuł najlepszego kierowcy w historii F1.
Mistrz Formuły przy pokerowym stole
Rywalizacja w jednym sporcie najwyraźniej Brytyjczykowi jednak nie wystarcza, bowiem ostatnio Lewis coraz częściej widywany jest przy pokerowym stole. Nie jest tajemnicą, że sportowcy chętnie biorą udział w rozgrywkach pokerowych. Wystarczy wspomnieć, że w przeszłości ambasadorami stron pokerowych byli Neymar, Cristiano Ronaldo, Rafa Nadal czy też Usain Bolt. Teraz najpopularniejsza gra karciana na świecie zainteresowała najwyraźniej również Hamiltona.
Mistrz Formuły 1 kilka dni temu wziął udział w turnieju High Roller na platformie internetowej GGPoker z wpisowym w wysokości $10,300. Warto wspomnieć, że w turniejach tego typu udział biorą najlepsi pokerzyści i tak było również tym razem, bowiem Hamilton zasiadł przy jednym stole z tak utytułowanymi graczami jak Chris Rudolph, Tim Adams czy też Isaac Haxton, a zatem można powiedzieć, że Brytyjczyk zaczął z naprawdę wysokiego pułapu.
Gwiazdy sportu przy stołach GGPoker
Przygoda Hamiltona z tym eventem nie trwała zbyt długo, bowiem zakończył on swoje zmagania na 113 miejscu ze 130 uczestników, ale jak można się domyślać nie był to jego ostatni występ przy stołach GGPoker. Warto również dodać, że wybór strony również nie był raczej przypadkowy. Przy stołach GGPoker w pokera regularnie grają takie gwiazdy jak Neymar czy była gwiazda tenisa Boris Becker.
Latem tego roku wiele gwiazd sportu również spotkało się na tej platformie, aby wziąć udział w turnieju charytatywnym. Wówczas oprócz wspomnianych wyżej, przy pokerowych stołach pojawili się także wojownicy MMA Elias Theodorou i Patrick Côté, a także bokserzy Riddick Bowe i Jason Quigley. Co przyciąga ich do pokera? W większości przypadków odpowiedź na to pytanie jest taka sama jak na pytanie dlaczego zainteresowali się sportem – chęć rywalizacji i adrenalina.
