Pół roku wyczekiwania. Zakreślanie kolejnych dni na kartkach kalendarza. Nerwowe odliczanie. Kiedy jej start był dla nas jasny i klarowny, nastąpiło śledzenie transferów, analiza składów, pojawiły się pierwsze komentarze. Jako siatkarska rodzina, emocjonowaliśmy się razem całym tym odliczaniem i wyczekiwaniem. Opłaciło się to. Plusliga wróciła.
W marcu rozgrywki Plusligi zostały przedwcześnie przerwane z powodu pandemii koronawirusa ogłoszonej przez Światową Organizacje Zdrowia. Pojawiła się duża ilość pytań bez odpowiedzi dotyczących nowego sezonu. Czy sezon zostanie w ogóle rozegrany? Jak tak, to w jakiej formie i pod jakimi obostrzeniami? Czy kibice będą mogli wejść na hale? Władzom ligi udało się wpaść na rozwiązania, które umożliwią rozpoczęcie sezonu 2020/2021, a ten sezon startuje już dziś! 21. sezon Profesjonalnej Ligi Siatkówki rozpocznie mecz pomiędzy Stalą Nysa a Grupą Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle. Zapraszamy do przeczytania zapowiedzi 1. kolejki nowego sezonu Plusligi!
Stal Nysa – Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle (11.09, godz. 14:45)
Po 15 latach Stal Nysa wraca do najwyższej klasy rozgrywkowej w Polsce i na sam początek sezonu dostaje ekstremalnie trudne zadanie. Przeciwnikiem podopiecznych Krzysztofa Stelmacha będzie aktualny mistrz Polski i od paru lat ligowy hegemon. Ambicji siatkarzom z Nysy z pewnością nie brakuje i nie raz będą chcieli sprawić niespodziankę, jednak to może nie wystarczyć na ZAKSE. Podopieczni Nikoli Grbicia w poprzedni weekend w efektowny sposób sięgnęli po Superpuchar Mistrzów Polski i od dłuższego czasu są na fali wznoszącej. W tym meczu górą raczej będzie zgranie oraz konsekwentna gra taktyczna, aniżeli duże ambicje.
MKS Będzin – VERVA Warszawa ORLEN Paliwa (13.09, godz. 17:30)
Nowy sezon się jeszcze nie rozpoczął a w drużynie Jakuba Bednaruka pojawiły się spore problemy. MKS Będzin rozwiązał kontrakt z brazylijskim przyjmującym Fabio Rodriguesem, który miał być ważną postacią w drużynie. Klub szuka już jego zastępcy. Pech dopadł kapitana będzińskiej drużyny Artura Ratajczaka, który nabawił się kontuzji kostki i przez okres około trzech tygodni nie będzie mógł pomóc swoje drużynie. Takie sytuacje nie poprawiają nastrojów przed inauguracyjnym meczem. Problemy ze zdrowiem nie ominęły również stołecznej drużyny, jednak tam jedynym kontuzjowanym siatkarzem jest atakujący Jakub Ziobrowski, którego klub zastąpił powracającym do ekipy z Warszawy Janem Królem. VERVA Warszawa ORLEN Paliwa pomimo utraty taktycznego lidera Antoine Brizarda oraz Kevina Tillie utrzymała większość podstawowego składu czego nie można napisać o MKS-ie Będzin. W tym pojedynku lepsi powinni być siatkarze Andrei Anastasiego, którzy przeważają nad Będzinem dużą dawką indywidualności i solidniejszym zgraniem.
Cuprum Lubin – PGE Skra Bełchatów (12.09, godz. 17:30)
Lubinianie wyglądają zdecydowanie słabiej kadrowo niż w tamtym sezonie. Nie dokonali solidnych wzmocnień, winą można obarczyć małą ilość pieniędzy w kasie klubowej. Dwa dni temu dokonali transferu last minute w postaci Nikolaya Pencheva, który ma pomóc w Lubinowi w odbiciu się od dna tabeli. Miedziowi w meczach sparingowych nie wyglądali źle, jednak nie zachwycali. Na pewno nie jest to gra, która w jakikolwiek sposób może zagrozić PGE Skrze Bełchatów. Do meczu przeciwko Cuprum Lubin bełchatowianie najprawdopodobniej przystąpią bez amerykańskiej gwiazdy, czyli Taylora Sandera, który nadal odczuwa skutki kontuzji barku. Jednak i bez pomocy Amerykanina podopieczni Michała Mieszko Gogola mają duży potencjał ofensywny, który powinien im pomóc w wygranej przeciwko drużynie prowadzonej przez Marcelo Fronckowiaka.
Aluron CMC Warta Zawiercie – Jastrzębski Węgiel (13.09, 20:30)
Ten mecz może być najciekawszym meczem 1. kolejki Plusligi. W tym pojedynku zmierzą się dwaj pretendenci do zdobycia medalu. Drużyny Aluronu CMC Warty Zawiercie oraz Jastrzębskiego Węgla zmierzyły się już ze sobą przed sezonem. W meczu o brązowy medal jubileuszowego turnieju PGE Skry w Bełchatowie po tie-breaku górą byli siatkarze Igora Kolakovica. Mecz stał na dobrym poziomie i dawał przedsmak tego, co będziemy mogli zobaczyć w meczach między tymi ekipami podczas fazy zasadniczej. Gra obu tych drużyn w sezonie sparingowym troszkę falowała, nieco lepiej prezentowali się siatkarze z Zawiercia. Jednak kiedy obie te ekipy wejdą na odpowiedni poziom w spotkaniu, to mogą sprawić nam prawdziwe siatkarskie widowisko. Zwłaszcza, że mecz będzie rozgrywany w słynnej zawierciańskiej hali, co z pewnością podkręci atmosferę tego spotkania.
Cerrad Enea Czarni Radom – Indykpol AZS Olsztyn (12.09, 14:45)
Los ponownie splótł ze sobą siatkarzy Czarnych Radom oraz Indykpolu AZS Olsztyn. Te dwie ekipy rozegrały między sobą pierwszy oraz jak się okazało ostatni mecz sezonu 2019/2020. Teraz ponownie spotykają się na meczu inauguracyjnym i już na samym starcie radomianom zostały rzucone kłody pod nogi. Ze składu na dłuższy okres czasu wypada Brazylijczyk Lucas Loh. Powodem jego absencji jest poważny uraz mięśni brzucha. Na ból barku skarży się jeden z liderów Radomia w poprzednim sezonie Brenden Sander, jednak Amerykanin na mecz z Zieloną Armią ma być w pełni gotowy. Sam mecz powinien być bardzo wyrównany. Obie te ekipy stoją na bardzo podobnym poziomie, jednak brak kontuzji w składzie oraz lepsza forma w okresie sparingowym przemawia na korzyść siatkarzy Daniela Castellaniego. Zawodnicy z Radomia prezentowali się w sparingach słabiej, jednak podejmowali znacznie wyżej notowanych rywali niż Olsztyn. Wynik tego meczu jest jedną, wielką zagadką i może być równie interesujący co spotkanie Warty Zawiercie z Jastrzębskim Węglem.
MKS Ślepsk Malow Suwałki – GKS Katowice (12.09, 20:30)
Drużyna Ślepska Suwałki pozytywnie zaprezentowała się w tamtym sezonie jako beniaminek ligi. Podopieczni Andrzeja Kowala swoją postawą pokazywali, że będą do końca walczyć o ostatnią piłkę w meczu. Dzięki temu sprawili parę niespodzianek. Skład drużyny z Suwalszczyzny zachował swój trzon, jednak utracił swoją największą gwiazdę, czyli Nicolasa Szerszenia. Podobnie jest w przypadku ich najbliższego rywala, GKS-u Katowice. Z klubem pożegnał się lider zespołu Rafał Szymura, ale duża część zawodników została w klubie na kolejny sezon, pomimo bardzo nieprzyjemnych zwolnień z klubu, które miały miejsce cztery miesiące temu. Sytuacja się jednak ustabilizowała, pierwotnie zwolnieni gracze wrócili do drużyny, lecz czy ta sytuacja może wpłynąć na morale całego zespołu? Przekonamy się o tym już niedługo. Jedno jest pewne – GKS Katowice czeka trudna przeprawa, ponieważ MKS Ślepsk Malow Suwałki jest niesamowicie groźny w swojej hali, co stawia ich na pozycji umiarkowanego faworyta tego meczu.
Na prośbę Trefla Gdańsk władze Polskiej Ligi Siatkówki przesunęły mecz pomiędzy Gdańskimi Lwami i Asseco Resovią Rzeszów na dzień 21 października 2020 roku. W drużynie Trefla wykryto aż 14 przypadków zarażenia koronawirusem, co spowolniło przygotowania drużyny Michała Winiarskiego do nowego sezonu. Klub potrzebuje jeszcze trochę czasu na powrót do pełnej dyspozycji.
Asseco Resovia Rzeszów sezon rozpocznie 19 września meczem na wyjeździe z Jastrzębskim Węglem. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem siatkarze Trefla Gdańsk zainauguruje sezon w Radomiu, w niedziele 20 września.
Źródło: plusliga.pl
Autor: Janusz Siennicki