Ostatnie wydarzenia związane z panującym na całym świecie koronawirusem, wzbudzają ciągły strach i obawy. W świecie sportu możemy zaobserwować ciągłe odwoływanie imprez sportowych m.in Halowe Mistrzostwa Świata w Lekkiej Atletyce, które miały się odbyć w chińskim Wuhan na przełomie marca. Czy w takim razie Igrzyska Olimpijskie dojdą do skutku?
Wraz ze wzrostem ofiar śmiertelnych oraz osób zarażonych koronawirusem, działacze MKOL-u rozważają odwołanie IO w Tokio. Obawy są dosyć podstawne, ponieważ wirus dotarł do kraju kwitnącej wiśni, gdzie odnotowano cztery śmiertelne przypadki. Niestety bardzo możliwe jest odwołanie całej imprezy.
Władze Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego, poinformowały, że przeniesienie imprezy do innego kraju jest niemożliwe. Powodem takiej decyzji są finanse, ponieważ Japonia na tą chwile na organizację Igrzysk przeznaczyła ok. 10 mln funtów. Kolejnym powodem jest niewielkie pole manewru, ponieważ jak podkreśla Dick Pound – szef MKOL-u jest zbyt mało miejsc na świecie, gdzie można by było zorganizować tak dużą imprezę sportową jaką są niewątpliwie IO.
W historii organizacji IO, wystąpiła sytuacja odwołania imprezy. Wtedy też, to organizatorem miał być kraj samurajów. Miało to miejsce w 1940r, a powodem była II wojna światowa. Ostatnie Igrzyska również stały pod znakiem zapytania. Na IO w Rio de Janeiro w 2016r obawiano się panującego wtedy wirusa Zika, jednak Igrzyska te odbyły się bez żadnych komplikacji.
Mateusz Owczarek