Skoro było tak źle, to czemu było tak dobrze? Reprezentację Polski bardzo długo broniły wyniki, a jak wiadomo, zwycięzców się nie sądzi. Porażka ze Słoweńcami uzmysłowiła wszystkim, że król jest nagi i mimo niemal pewnego awansu na EURO 2020, trzeba się zastanowić, co zmienić w stylu gry drużyny, jeśli w ogóle taki jest, żeby kolejny wielki turniej nie sprowadzał nas do roli statystów. Kadra Brzęczka musi przestać „męczyć bułę”! Lepszej okazji niż mecz z Łotwą nie będzie. Jest piłeczka, jest Robercik, no to grajcie sobie, chłopaki!
Sytuacja w grupie
Zespoły, które wybiegną dziś na murawę stadionu w Rydze to, pod względem tabeli, dwa odmienne bieguny. Polska wciąż przewodzi stawce, ma 13 oczek, a Łotwa z dorobkiem okrągłego zera punktów zamyka grupę G. Nasi rywale porażają nieskutecznością – w sześciu dotychczas rozegranych meczach strzelili zaledwie jedną bramkę, sami tracąc przy tym aż 21. Ekipa Jerzego Brzęczka, z bilansem 8:2 wydaje się pewnie zmierzać w kierunku przyszłorocznego EURO. Kibiców nad Wisłą nie martwią wyniki – ale styl, a w zasadzie jego brak.
Dobra praca na kadrze = liczby w klubach
Ciężko wytłumaczyć, dlaczego jedenastu najlepszych polskich piłkarzy, którzy w większości są w dobrej, lub bardzo dobrej formie w swoich klubach, gdy przyjeżdżają na reprezentację, miotają się na boisku jak opętani. Brakuje wizji, jakiegoś wspólnego mianownika, żeby móc w ogóle zdefiniować projekt Brzęczka. Po roku jego pracy, nie wiemy jak ma grać reprezentacja. Jedyne, co wiemy to to, że oglądamy, jak to mówi pewien patomejwen z Saskiej Kępy, „męczenie buły”. Opiekun Biało-czerwonych przekonuje, że zawodnicy podczas zgrupowań trenują dobrze, a praca wykonana na kadrze procentuje po powrocie do klubów. Kiedyś, według selekcjonera, ta drużyna musi zatrybić i wszyscy oczekujemy, że stanie się to czwartkowego wieczora.
Bez Fabiana
Kluczową sprawą w kontekście dzisiejszego meczu jest nieobecność Łukasza Fabiańskiego, który ostatnio był pierwszym wyborem Brzęczka. Bramkarz West Hamu doznał kontuzji w jednej z ostatnich kolejek ligowych i najprawdopodobniej nie pojawi się także wśród powołanych na listopadowe spotkania. Uraz wyklucza go z gry na około dwa miesiące. W tej sytuacji numerem „1” zostaje Wojtek Szczęsny. Golkiper Juventusu to godne zastępstwo Fabiana.
Na kadrę nie przyjechali również Dawid Kownacki i Karol Linetty. Tego ostatniego sensacyjnie zastąpił Dominik Furman. Pod dużym znakiem zapytania stoi także występ Krystiana Bielika. Piłkarz Derby County skarży się na problem mięśniowy. Gdyby nie mógł zagrać, zastąpi go Mateusz Klich.
Grajcie, chłopaki!
Wrześniowe mecze nie potoczyły się po naszej myśli. Awans z pierwszego miejsca wciąż jest realny, ale grupa pościgowa zaczęła odrabiać do nas straty. Październik to ten okres, w którym wszystko będzie się decydowało. Bilety na EURO możemy sobie zapewnić już teraz. Warunek jest jeden – wygrać z Łotwą, a w niedzielę z Macedonią Północną. Jak to zrobić? Może na początek zacznijmy grać w piłkę!
Spotkanie rozpocznie się o godzinie 20:45, nasze studio na kanale 1. już od 20:00 – zapraszają Krystian Mekka i Piotr Tomalski, a od 20:40 czeka na was Tomasz Witas i crème de la crème dzisiejszego wieczoru, czyli mecz Łotwa – Polska. Bądźcie z nami!
Darek Piechota