Grę Milanu ogląda się źle. W zasadzie trudno jest dostrzec zmiany, różniące koniec zeszłego sezonu i początek nowego. A przecież miało być lepiej. Dodatkowe niespełna dwa tygodnie być może pomogły trenerowi natchnąć zespół. Czas na sprawdzenie. Rywalem Hellas Verona. Zapraszamy od 20:40 na kanał 1 Radia GOL.
Oddać Piątkowi co jego
Na początku sezonu Milanowi brakuje przede wszystkim goli. Choć nie jest to nowość w ostatnich latach. Runda wiosenna poprzedniego sezonu pokazała, że ktoś może w końcu zmienić pustynię w oazę. Po meczu z Udinese, Brescią i reprezentacyjnych, rośnie obawa, że może to tylko fatamorgana?
Oczywiście uciekam do sfery domysłów, ale takich, którzy mieli znakomite wejście do Milanu po sezonie 2010/11 kilku było m.in. El Shaarawy i Mario Balotelli. Pamiętamy, że wielkiej kariery w czerwono-czarnych barwach nie zrobili.
Lucas Paqueta, Hakan Calhanoglu i Suso muszą odpowiednio dopieszczać Piątka. Szczególnie pokłada się nadzieję w Hiszpanie i jego lewej nodze. Pytanie brzmi: ile można czekać? Kiedy w końcu współpraca się zacieśni. Połowa poprzedniego sezonu i cały okres przygotowawczy wspólnej gry, a efektów nie widać. Czy można szukać wymówek? Nie można, co pokazuje duet wychowanków Chelsea – Mason Mount i Tammy Abraham.
Problemem Rossonerich jest brak mobilnych bocznych obrońców. Davide Calabria i Ricardo Rodriguez są dobrzy w defensywie, ale nie oferują pomocy w ataku, a jest to sprawa kluczowa. Lekarstwem może być Rebić, skrzydłowy kupiony z Eintrachtu. Z Hellasem prawdopodobnie grać nie będzie, więc i nadzieja na błysk, coś nowego jest mała. Chyba że Giampaolo faktycznie zdziałał cuda.
Brawo, piątka z gdybologii!
Hellas Verona obchodzi nas tylko trochę
Mariusz Stępiński powinien dziś zadebiutować w nowym zespole. Przeskoczył płot i z Chievo przeszedł do Hellasu. Zmiana z pewnością na lepsze. Szczególnie gdy za plecami będzie grał Miguel Veloso i Nordin Amrabat. Stępiński to kawał napastnika, więc można mieć oczekiwania, że strzeli więcej goli niż w poprzednim sezonie (6).
Hellas dobrze wystartował. Remis z Bologną i wygrana z Lecce to nie jest sufit ich możliwości. Z pewnością poradzą sobie z przeciętnie grającym Milanem. Trener Rossonerich zapowiada, że na pewno rywala nie zlekceważą. A już w Weronie zacierali ręce.
Morale gospodarzy są bardzo dobre, gości nie najlepsze. Trudno ferować wyroki przed meczem, bo nazywanie Milanu faworytem nic nie daje. Niech się dzieje co chce, byle Polacy zagrali dobrze.
PS Strzelcie chociaż jednego gola.
20:40 / Kanał 1 / Hellas Verona – AC Milan
http://radiogol.pl/wlacz-radio/kanal-1/
