Magdalena Fręch jest bardzo blisko awansu do głównej drabinki US Open. Byłby to debiut Polki w tej imprezie. Do tej pory 21-latka grała w Wimbledonie i French Open. Teraz ma szansę zagrać w trzecim turnieju wielkoszlemowym. Dziś pokonała Słowaczkę Rebeccę Sramkovą 6:2, 5:7, 6:4 i jest w ostatniej rundzie eliminacji.
Świetny pierwszy set
Polka znakomicie weszła w to spotkanie. Od początku grała na bardzo dobrym poziomie i wyżej notowana rywalka miała z grą Fręch duże problemy. Magdalenie dwukrotnie udało się przełamać rywalkę, sama nie przegrała żadnego własnego podania. W konsekwencji set zakończył się wynikiem 6:2 dla Fręch.
Odpowiedź rywalki
Drugi set zupełnie różnił się od tego poprzedniego. Słowaczka zaczęła grać dużo lepiej i postawiła Polce trudne warunki. Do stanu 5:5 obie zawodniczki po razie wygrały podanie przy serwisie rywalki. W końcówce seta jednak to Fręch dała się przełamać po raz drugi, w konsekwencji przegrała seta 6:4.
ZOBACZ TAKŻE: Półfinalistka tegorocznego Roland Garrosa nie zagra w US OPEN! Powodem śmierć ojca
Festiwal przełamań
Trzeci set był kompletnie inny niż dwa poprzednie. Świadczy o tym to, że w dwóch poprzednich oglądaliśmy łącznie 5 przełamań – tyle samo było tylko w decydującej partii. Magdalena Fręch trzykrotnie wygrała gema przy serwisie rywalki i to zdecydowało, że zagra ona w ostatniej rundzie eliminacji US Open. Polka wygrała trzeciego seta 6:4 i w konsekwencji całe spotkanie 2:1.
Blisko, coraz bliżej… ????#USOpen https://t.co/dnw96oj0O4
— Eurosport Polska (@Eurosport_PL) August 21, 2019
Wymagająca przeciwniczka
Teraz na Fręch czeka piekielnie trudne zadanie. Obecnie 222. rakieta świata zmierzy się z klasyfikowaną w TOP 100 Paulą Badosą-Gilbert. Szansą dla Polki może być to, że Hiszpanka nie jest specjalistką od gry na kortach twardych. Mecz 3. rundy eliminacji US Open zostanie rozegrany w piątek.