Parasport w dobie koronawirusa

Ostatnie wydarzenia dotyczące koronawirusa, który wręcz sieje spustoszenie wśród ludzi na całym świecie, daje o sobie znać coraz bardziej w każdej płaszczyźnie życia, także tej sportowej. Nie tylko cała sytuacja związana z obostrzeniami dotknęła sportowców pełnosprawnych, także sportowców z niepełnosprawnościami. O całą sytuację zapytaliśmy naszych paraspotowców (Aleksandra Kossakowskiego- brązowego medalistę Paralekkoatletycznych Mistrzostw Świata w Dubaju 2019 na dystansie 1500m w kategorii T11, czyli osoby niewidome wraz z przewodnikiem Krzysztofem Wasilewskim, Maksymem Chudzickim- wielokrotnego medalistę imprez międzynarodowych w tenisie stołowym osób niepełnosprawnych w kat.7, czyli osoby mające porażone kończyny dolne oraz Ewelinę Cybulską — brązową medalistkę Mistrzostw Polski w paranarciartwie klasycznym)

  Rozmowę przeprowadził Mateusz Owczarek.

Mateusz Owczarek: Aleksander, jak bardzo odczułeś skutki całej zaistniałej sytuacji związanej z COVID-19? Jak wyglądają teraz Twoje treningi podczas zbiorowej kwarantanny?

Aleksander Kossakowski: Kwarantanna to naprawdę ciężki czas dla wszystkich sportowców. Jako lekkoatleta specjalizujący się w biegach średnio i długodystansowych, do 1 kwietnia nie odczuwałem konsekwencji obostrzeń dotyczących przemieszczania się: mogłem swobodnie korzystać ze stadionu lekkoatletycznego, robić treningi w lesie. Zamknięte siłownie zmotywowały mnie do korzystania z siłowni stworzonej w piwnicy — trochę prowizorycznej, niemniej efektywnej. Na początku kwietnia wprowadzono kompletny zakaz przemieszczania się, przez co mocno ograniczyły się moje możliwości treningowe. Aktualnie wszystkie moje treningi odbywają się na małym stadioniku pod moim blokiem (bieżni 250 m okalającej mały orlik). Jest ciężko zrealizować tam wszystkie jednostki treningowe, więc muszę się dostosować do panujących warunków. Oprócz treningu na zewnątrz bardzo intensywnie zacząłem trening motoryczny i funkcjonalny w domu. Profilaktyka kontuzji jest niezwykle ważna, a fakt przełożenia Igrzysk Paraolimpijskich na przyszły rok, pozwoli nam zadbać o zdrowie, by z większą energią wejść w nowy sezon.

Mateusz Owczarek: Ewelina, jak radzisz sobie z codziennymi obowiązkami w tym trudnym okresie?

Ewelina Cybulska: Cóż, sytuacja coraz bardziej się zaostrza. Z dnia na dzień pojawiają się nowe obostrzenia i ciężko jest nawet wyjść do sklepu po artykuły pierwszej potrzeby, czy apteki z obawy o swoje zdrowie. Zakupy staram się robić rzadko, ale robić stosunkowo spore zapasy. Jeśli już wychodzę z domu, zakładam maseczkę i rękawiczki, a moje wyjście staram się, aby trwało jak najkrócej się da. Podchodzę bardzo poważnie do sprawy oraz stosuję podstawowe środki bezpieczeństwa.

Mateusz Owczarek: Maksym, jaką radę dałbyś naszym odbiorcą?

Maksym Chudzicki: Przede wszystkim, apeluję o pozostaniu w domach. Kto nie musi, niech nie wychodzi na zewnątrz, by chronić siebie oraz innych. Trenujcie w swoich mieszkaniach, co prawda to nie będzie to samo, ale z pewnością zastrzyk endorfin taki sam lub nawet większy.
Dziękuję serdecznie za rozmowę i życzę Wam przede wszystkim zdrowia, cierpliwości i szybkiego powrotu do normalnych treningów.

Dziękuję serdecznie za rozmowę i życzę Wam przede wszystkim zdrowia, cierpliwości i szybkiego powrotu do startów.

 

czytaj dalej...

udostępnij na:

REKLAMA

najnowsze