Judd Trump
Judd Trump / źródło: commons.wikimedia.org / fot. DerHexer

Anglik Judd Trump zwyciężył w snookerowym turnieju World Grand Prix 2020. 31-latek pokonał w finale swojego młodszego rodaka pochodzenia ukraińskiego – Jacka Lisowskiego 10-7. To dwudziesty tytuł rankingowy dla Trumpa.

Siódmy rankingowy turniej snookerowy w sezonie 2020/2021 – World Grand Prix 2020 – został rozegrany w dniach 14-20 grudnia 2020 roku w Marshall Arena w Milton Keynes. Do finału zmagań na angielskiej ziemi dotarli dwaj zawodnicy gospodarzy: Judd Trump oraz Jack Lisowski. Lepszym okazał się starszy ze snookerzystów, który wygrał 10-7 i „zgarnął” już dwudziesty tytuł rankingowy w karierze.

Co ciekawe, Trump mógł odpaść już w pierwszej rundzie turnieju, w którym udział wzięło 32. najwyżej sklasyfikowanych w rankingu zawodników. Bliski wyeliminowania go był jego rodak Michael Holt, który prowadził w meczu już 3-2. Dwie ostatnie partie koncertowo rozegrał jednak „The Ace in the Pack”, zaliczając przy okazji dwa breaki stupunktowe i wygrywając całe spotkanie 4-3.

W tym starciu do niespodzianki jednak nie doszło. Inaczej sprawa wyglądała podczas pojedynku Neil RobertsonRobert Milkins. Utytułowany Australijczyk przegrał 4-2 z niżej klasyfikowanym Anglikiem i zakończył zmagania w turnieju już na pierwszej rundzie.

W dalszej fazie zmagań Trump ogrywał kolejnych Anglików – Stuarta Binghama (Runda 2, 4-3), Martina Goulda (Ćwierćfinał, 5-2) oraz Ronniego O’Sullivana (Półfinał, 6-1). Bez większego wysiłku – szczególnie w dwóch ostatnich pojedynkach – awansował do finału.

Czarny koń turnieju – Jack Lisowski – swoją przygodę z World Grand Prix 2020 rozpoczął od zwycięstwa 4-2 w pierwszej rundzie. Rywalem Anglika był jego rodak Shaun Murphy. Druga runda to gładkie zwycięstwo 29-latka 4-0. Tym razem oporu nie postawił kolejny rodak Lisowskiego – Robert Milkins.

W ćwierćfinale snookerzysta ukraińskiego pochodzenia trafił na Chińczyka Zhao Xintonga, którego ograł 5-3. W następnej rundzie Lisowski zmierzył się z trzykrotnym mistrzem świata – Markiem Selbym. Spotkanie to zakończyło dość niespodziewanym zwycięstwem mniej doświadczonego z Anglików 6-4, co dało 29-latkowi szansę walki o pierwszy tytuł w karierze.

20 grudnia o godzinie 14 przy jednym stole znaleźli się właśnie Lisowski oraz Trump, którzy zmierzyli się ze sobą w finale World Grand Prix 2020. Faworytem spotkania był oczywiście starszy i bardziej doświadczony z Anglików. Dla Lisowskiego był to pierwszy finał turnieju rankingowego w tym sezonie.

Premierowa partia padła łupem Trumpa 75-4. Lisowski jednak szybko się odgryzł (77-42), doprowadzając do remisu 1-1. Od tego momentu 29-latek nie miał wiele do powiedzenia przy kolejnych frame’ach, które padały łupem jego starszego kolegi. Trump wygrał cztery partie z rzędu i znacząco odskoczył Lisowskiemu. Najbardziej efektowne był czwarty frame spotkania, który zakończył się zwycięstwem 31-latka 122-0, okraszony breakiem 122-punktowym.

Przy stanie 5-1 do głosu ponownie doszedł Lisowski, triumfując w siódmej partii 77-4. Trump jednak szybko odrobił frame’a i wygrał 67-40. Sesja popołudniowa zakończyła się wynikiem 6-2, co utwierdzało w fakcie, że zdecydowanym faworytem jest „The Ace in the Pack”.

Pierwsza partia wieczornej części zmagań ponownie padła łupem Trumpa 76-53. Od stanu 7-2 zaczęły się jednak dziać „rzeczy, o których się filozofom nie śniło”. Lisowski przeszedł jakąś niesamowitą metamorfozę i wygrał cztery partie z rzędu. Co więcej, dwukrotnie ograł Trumpa do zera (!), a łącznie pozwolił mu zdobyć zaledwie dziewięć punktów: 104-1 (break 99), 116-8 (break 112), 87-0 (break 87) i 95-0 (break 95).

Podirytowany takim stanem rzeczy Trump triumfował w czternastej partii 62-53 i odskoczył swojemu rodakowi na dwa frame’y przewagi (8-6). Lisowski jednak nie dawał za wygraną i ponownie wygrał do zera (78-0). Zrobiło się 8-7 dla „The Ace in the Pack”.

Żeby udowodnić, kto był faworytem tego pojedynku, Trump wygrał szesnastą (104-0) i siedemnastą (72-61) partię, kończąc spotkanie wynikiem 10-7 i odprawiając z kwitkiem Lisowskiego. Za zwycięstwo w turnieju 31-latek zgarnął 100 tysięcy funtów brytyjskich, natomiast na konto młodszego z Anglików „wpadło” o 60 tysięcy mniej.

Dla Trumpa to jubileuszowy – dwudziesty tytuł rankingowy w karierze. Triumf w World Grand Prix 2020 to także trzecie zmagania w sezonie 2020/2021, w których 31-latek zwyciężył. Wcześniej jego łupem padły English Open oraz Northern Ireland Open.

Na Trumpa i „spółkę” czeka teraz przerwa świąteczno-noworoczna. Do rywalizacji przy zielonych stołach wrócą oni na początku styczna, kiedy to wystartuje Championship League Snooker. Tuż po nim (17 stycznia) ruszy jeden z najbardziej prestiżowych turniejów snookerowych – nierankingowy The Masters, w którym do „zgarnięcia” za zwycięstwo w nim jest 250 tysięcy funtów brytyjskich.

Źródło: sport.onet.pl

ZOBACZ TAKŻE: PŚ w Hochfilzen: Zwycięstwa Arnda Peiffera i Marte Olsbu Røiseland

UDOSTĘPNIJ
Bartosz Pająk
Komentator i redaktor Radia GOL, ponadto piłkarz i spiker IV-ligowego Orlicza Suchedniów oraz jego człowiek od social mediów. Prywatnie sympatyk Manchesteru United, polskiej Ekstraklasy i pierwszej ligi. W wolnych chwilach miłośnik transportu kolejowego.