Na pierwszej rundzie zakończyła się przygoda Kamila Majchrzaka z turniejem olimpijskim. Piotrkowianin musiał uznać wyższość Serba Miomira Kecmanovicia. Polski tenisista uległ swojemu rywalowi 0:2 (4-6, 2-6).
Jeszcze nieco ponad dwa tygodnie temu Kamil Majchrzak igrzyska olimpijskie miał obejrzeć w telewizji. Był bowiem pierwszym zawodnikiem oczekującym na liście rezerwowej, by w przypadku wycofania się któregoś z wyżej notowanych zawodników móc zająć jego miejsce i uzyskać prawo gry w turnieju. Do takiej sytuacji doszło na początku lipca, co pozwoliło spełnić marzenie 25-latka.
Przygoda 115. zawodnika rankingu ATP z igrzyskami nie trwała jednak długo. Piotrkowianina już w pierwszej rundzie olimpijskich zmagań wyeliminował Serb Miomir Kecmanović. Plasujący się 65 pozycji wyżej tenisista wygrał 2:0. Jego rywalem w 1/16 finału będzie Ugo Humbert, który pokonał Pablo Andújara 2:0 (7-6[3], 6-1).
Majchrzak przegrał już pierwszego gema do 30 i to przy swoim podaniu. Następnie Serb podwyższył prowadzenie na 2-0. Polak odpowiedział wygraną partią do 15, ale w następnej nie wykorzystał aż trzech break pointów i zrobiło się 3-1 dla Kecmanovicia. Wtedy jednak doszło do przebudzenia Polaka. Piotrkowianin wygrał gema przy swoim podaniu, a w kolejnym przełamał rywala do 30. W tym momencie szanse się wyrównały, było 3-3.
Co więcej, piotrkowianin w siódmej partii miał atut własnego serwisu. Zupełnie z niego nie skorzystał i został przełamany do 15. W ósmym gemie było już 40:15 dla Polaka, który miał dwa break pointy. Cztery piłki z rzędu wygrał jednak Serb i mieliśmy 5-3. Majchrzak triumfował w dziewiątej partii do 15, ale to samo w dziesiątej uczynił Kecmanović, wygrywając całego seta 6-4.
Równie źle Polak rozpoczął rozgrywkę numer 2. Tym razem serwując w pierwszym gemie przegrał na przewagi, a chwilę później dał się ograć Serbowi do 15 i było już 2-0 dla rywala. W trzeciej partii Piotrkowianin miał szansę zbliżyć się do niego. Prowadził przy własnym podaniu 40:15, by łącznie nie wykorzystać aż trzech piłek na skończenie gema. Kecmanović uczynił to przy pierwszym break poincie.
Czwarta partia to czwarte zwycięstwo 50. tenisisty rankingu. Tym razem 21-latek triumfował do 30. Dopiero piąta przyniosła mały sukces Polaka. Majchrzak wygrał do 30, ale to wciąż był niekorzystny rezultat 1-4, patrząc od strony „Biało-Czerwonego”. Rywal zrewanżował się w sposób identyczny, ale kolejne słowo należało do 25-latka, który triumfował do 15. Wciąż jednak przegrywał wysoko 2-5.
W ósmej partii atut własnego serwisu posiadał Serb, a do zwycięstwa w całym meczu potrzebował zaledwie jednego gema. Nie zwlekał więc przesadnie i już w pierwszym podejściu zakończył spotkanie. Nie dał Majchrzakowi najmniejszych szans i ograł go do zera, udowadniając, kto tego dnia był lepszym tenisistą. W drugiej rundzie rywalem Miomira Kecmanovicia będzie Francuz Ugo Humbert.
Kamil Majchrzak – Miomir Kecmanović 0:2 (4-6, 2-6)
Kamil Majchrzak 🇵🇱 – Miomir Kecmanovic 🇷🇸 4:6, 2:6
— Eurosport Polska (@Eurosport_PL) July 24, 2021
Krótka przygoda Polaka na #Tokyo2020…#HomeOfTheOlympics #IgrzyskaOlimpijskie #Tennis pic.twitter.com/t09m9AY85c
Tym samym przygoda piotrkowianina z turniejem olimpijskim dość szybko dobiegła końca. Sam występ był dla polskiego tenisisty spełnieniem marzeń. Tych o medalu nie kończy natomiast Iga Świątek, która nad ranem pokonała Niemkę Monę Barthel 2:0 (6-2, 6-2) i zameldowała się w drugiej rundzie zmagań. Rywalką Polki w 1/16 finału będzie Hiszpanka Paula Badosa.
Jeszcze dziś na korcie pojawi się polski debel w składzie Hubert Hurkacz/Łukasz Kubot, który zmierzy się z niemiecką parą Jan-Lennard Struff/Alexander Zverev. Starcie skomentuje dla Państwa Wojciech Kowalski. Relacja na żywo w Kanale 2. Radia GOL. Początek meczu około godziny 10:00. Zapraszamy!