Najlepsi kolarze świata zakończyli już sezon wiosennych klasyków i skupili się na przygotowaniach do startującego już niebawem Giro d’Italia. Jedną z najlepszych okazji do swoistego „przetarcia nogi” przed trzytygodniowym ściganiem we Włoszech jest Tour de Romandie, czyli wyścig po wymagających górach Szwajcarii.

Jedną z cech, która wyróżnia Tour de Romandie na tle innych rywalizacji z pewnością jest jej początek- w dzisiejszych czasach odchodzi się od prologów, podczas gdy szwajcarski wyścig właśnie od niego się rozpoczyna. Tak więc  zawody rozpoczęły się od rozegrania „etapu 0”, czyli krótkiego (liczącego dokładnie 5,12 kilometra) odcinka jazdy indywidualnej na czas.

Triumfatorem został Ethan Hayter. Brytyjczyk z zespołu Ineos Grenadiers na mecie wyprzedził Rohana Dennisa z Jumbo-Visma oraz Felixa Großschartnera z zespołu Bora-hansgrohe, którzy stracili do niego kolejno 4 i 10 sekund. Spośród pretendentów do zwycięstwa w klasyfikacji generalnej najlepiej poradził sobie Geraint Thomas. Strata ubiegłorocznego triumfatora tego wyścigu do swojego kolegi z drużyny wyniosła również 10 sekund. Tuż za nim został sklasyfikowany Maximilian Schachmann, który do zwycięzcy stracił 13 sekund. Na starcie prologu nie stanął żaden z reprezentantów Polski.

Prawdziwe ściganie na Tour de Romandie 2022 rozpocznie się w środę, kiedy zostanie rozegrany formalnie pierwszy etap zawodów. Na kolarzy będzie czekała trasa licząca 178 kilometrów, z dużą ilością krótkich, aczkolwiek wymagających wzniesień. Meta tego odcinka będzie usytuowana na podjeździe, co z pewnością sprawi, że dojdzie do roszad w klasyfikacji generalnej.

Jarosław Truchan

UDOSTĘPNIJ
Radio GOL
Jedyne takie sportowe radio internetowe. RadioGOL.pl jako pierwsze w Polsce oferuje profesjonalną współpracę z klubami sportowymi, dla których prowadzone są regularne relacje NA ŻYWO. Ponadto serwis oferuje artykuły, transmisje, komentarze i analizy profesjonalnych ekspertów, specjalizujących się w szerokim wachlarzu dyscyplin sportowych.