W niedzielne popołudnie Barcelonę czeka hitowy pojedynek z Atletico Madryt. Przed ekipą z Katalonii bardzo trudne zadanie, któremu jednak piłkarze Xaviego postarają się podołać.

Barcelona w starciu z Atletico może zostać wsparta przez nowe nabytki – Adama Traore i Pierre’a Emericka Aubameyanga. Dla obu napastników mecz na Camp Nou jest okazją do debiutu i świetną okazją do pokazania się publiczności. Kibice oczywiście najbardziej cieszyć będą się, jeśli „Blaugrana” sięgnie po trzy punkty, co ostatnio zdarza się na ich szczęście coraz częściej. W ostatnim meczu podopieczni Xaviego pokonali Deportivo Alaves, a w poprzednich tygodniach zaliczyli również triumfy przeciwko Mallorce i Elche. Pokonanie Atletico byłoby więc największym z sukcesów ekipy z Camp Nou od początku grudnia. Zadanie nie będzie jednak łatwe, bo gdy Barcelona mierzyła się ostatnio z topowymi ekipami, nie spisywała się zbyt dobrze – przegrała bowiem zarówno z Realm Madryt, jak i Athleticiem Bilbao.

Rezultaty Atletico w ostatnich starciach nie zachwycają. Grudzień „Los Colchoneros” zamknęli serią trzech porażek z rzędu, polegając z Realem, Sevillą oraz Granadą. Po pierwszym stycznia przyszło przełamanie i triumf nad Vallecano i remis z Villarealem, jak również sukces pucharowy przeciwko ekipie z niższej ligi. Atletico wróciło jednak do porażek, nie radząc sobie w derbach Madrytu w Superpucharze, jak również z Realem Sociedad w Copa del Rey. W swoim ostatnim meczu podopieczni Diego Simeone pokonali Valencię, więc dziś będą liczyć na ustabilizowanie formy i pokonanie ważnego rywala.

„Barca” będzie dziś szukać swojego 96. zwycięstwa przeciwko Atletico, podczas gdy ekipa z Madrytu w pojedynkach z „Blaugraną” ma ich 69. 52 razy w meczach tych drużyn padał natomiast remis. Ostatnie starcie dzisiejszych rywali miało miejsce w październiku na Wanda Metropolitano – „Los Colchoneros” wygrali wtedy 2-0 po golach Thomasa Lemara i Luisa Suareza.

Barcelona do dzisiejszego meczu podejdzie bez Erica Garcii, Ansu Fategi, Clementa Lengleta oraz Samuela Umtitiego, a prawdopodobnie również Sergiego Roberto i Memphisa Depaya. Sytuacja kadrowe Atletico jest nieco bardziej niejasna – szansę na występ mają Antoine Griezmann, Felipe, Marcos Llorente i Geoffrey Kongdobia, jednak żaden z nich nie jest w idealnej dyspozycji fizycznej.

Przewidywane składy:

FC Barcelona: Ter Stegen – Alba, Araujo, Pique, Alves – Pedri, Busquets, de Jong – Traore, Aubameyang, Torres

Atletico Madryt: Oblak – Hermoso, Savić, Gimenez, Wass – Lemar, Koke, de Paul, Carrasco – Felix, Suarez

Początek meczu na Camp Nou o godzinie 16:15. Sędzią dzisiejszego pojedynku będzie Jesus Gil Manzano.

UDOSTĘPNIJ
Adam Franciszek Wojtowicz
"Bo czasem wygrywasz, a czasem się uczysz"