Gianluigi Donnarumma cały czas nie przedłużył swojego kontraktu z AC Milanem. Wobec co raz częstszej krytyki wobec Wojciecha Szczęsnego włoskie media uważają, że 22-latek zastąpi Polaka w bramce Juventusu.
Jak u większości głośnych nazwisk w „stajni” Mino Raioli, sytuacja Gianluigiego Donnarummy pozostaje niejasna. Agent piłkarza nie może dojść do porozumienia z Milanem i nieustannie podgrzewa atmosferę. Z kolei kibice Rossonerich nie mogą doczekać się kiedy ich wychowanek w końcu przedłuży kontrakt, który wygasa już w czerwcu tego roku. O napiętej sytuacji świadczą także słowa Paolo Maldiniego.
– Każdy sam prowadzi własną karierę, nie jestem tu od oceniania. Mnie sprawiało przyjemność bronienie barw tylko jednego klubu. Wiem, co możemy mu zaoferować i jaki chciałbym mieć zespół. Do podpisania umowy potrzeba jednak zgody dwóch stron – tłumaczył w wywiadzie dla „Sky Sport Italia” Włoch.
Sprowadzeniem 22-latka zainteresowane są kluby z całej Europy. Nic dziwnego, ponieważ w tak młodym wieku Donnarumma ma na koncie już ponad 200 spotkań w Serie A i 25 w kadrze narodowej. Najbardziej prawdopodobnym kierunkiem wydaje się być Paris Saint-Germain lub Juventus. Paryżanie kuszą bramkarza już od dawna i są mu w stanie zaproponować gigantyczny kontrakt.
Jednak to przejście do Starej Damy wydaje się być najbardziej logicznym rozwiązaniem. Po nieudanym sezonie w Turynie może szykować się mała rewolucja. Sprowadzenie Donnarummy, który może zostać jedynką włoskiej kadry na lata będzie naturalnym posunięciem. Jak donosi mediolański dziennik „Il Giornale” rozmowy między stronami są już na zaawansowanym etapie. Juventus miał zaproponować 22-latkowi 5-letni kontrakt z wynagrodzeniem na poziomie 10 mln euro. Dodatkowo w ramach podpisania umowy Mino Raiola ma otrzymać 20 mln euro.
Autor: Artur Wahlgren
