Aż cztery spotkania w sobotę zostaną rozegrane w PKO BP Ekstraklasie. Z czołowych zespołów zobaczymy Pogoń Szczecin i Raków Częstochowa. 

Stal Mielec – Widzew Łódź

Dzisiejsze zmagania zaczną się od sąsiadów w tabeli. Siódmy Widzew Łódź zmierzy się ze Stalą Mielec. Łodzianie przystępują do meczu po zwycięstwie nad Cracovią (2:0) i naprawę ciężko wskazać faworyta. – Są zespołem, który potrafi wznieść się na wyżyny i wygrywać z mocnymi. Szczególnie u siebie jest groźna, ale potrafi też punktować na wyjeździe, co pokazał mecz z Lechem Poznań. To zespół, który jest mieszanką doświadczenia z młodymi zawodnikami, jak Mrozek czy Hamulic – powiedział Janusz Niedźwiedź. Adam Majewski nie może narzekać na absencje, zaś goście będą osłabieni nieobecnością m.in. Bartłomieja Pawłowskiego, Ernesta Terpiłowskiego i Mateusza Żyro.

Lechia Gdańsk – Jagiellonia Białystok 

Potężny kryzys w Lechii ma wyraźniejsze oblicze. W szatni jest podział na grupy, a po rozstaniu się z Tomaszem Kaczmarkiem tymczasowym trenerem jest Maciej Kalkowski, który nie potrafi zapanować nad piłkarzami. Twarda ręka jest potrzebna, a jednym z kandydatów do objęcia gdańszczan jest Aleksandar Vuković. –  Liczymy na to, że to będzie ten dzień przełamania i że zdobędziemy 3 punkty. Często mówimy sobie w szatni, że kibice są w stanie nam wiele wybaczyć, ale to serducho na boisku trzeba zostawić. Staram się zmobilizować zespół na każdy następny mecz i przekazać swój plan – przyznał szkoleniowiec. 

Jagiellonia jest niepokonana od pięciu spotkań, ale mimo to pojawiają się wątpliwości do dyspozycji. Gwiazdami są Marc Gual i Jesus Imaz. Hiszpanie pokazali się świetnie ze Stalą (4:0), strzelając po dwa gole.  – Każdy chce być na fali i łatwiej płynąć w okręcie z wiatrem, kiedy wszystko się układa. To prawda, że zagraliśmy dobrze, ale musimy być powtarzalni i potwierdzić dyspozycję w Gdańsku. Musimy jednak zachować zimną głowę – podkreślił Maciej Stolarczyk. 

Raków Częstochowa – Radomiak Radom 

Podopieczni Marka Papszuna wydaje się, że zostawili z tyłu głowy odpadnięcie z Ligi Konferencji Europy. Pod Jasną Górą odważnie myślą o mistrzostwie Polski, ale w tym sezonie zainteresowanych o tytuł będzie więcej. Z kolei ekipa Mariusza Lewandowskiego utrzymuje kontakt z czołówką, a starcie z Medalikami może dać odpowiedź, czy mogą o coś więcej powalczyć. 

Cracovia – Pogoń Szczecin

Krakowianie grają w kratkę. Po przekonującej wygranej z Rakowem (3:0) przyszła w zeszłym tygodniu przegrana z Widzewem (0:2). Na lidera Pasów wyrasta Michał Rakoczy, z którym postanowiono przedłużyć umowę, Duże oczekiwania są wobec Patryka Makucha, który latem przybył z Legnicy. Portowcy zaś przed tą koleją byli wiceliderem. Czesław Michniewicz docenił Mateusz Łęgowskiego, który w poniedziałek przyjedzie na zgrupowanie reprezentacji Polski przed Ligą Narodów.

– Przede wszystkim jestem z niego bardzo dumny. Cała Pogoń powinna być z niego dumna. Jego największa umiejętność to to, że jest „trenowalny”. Mam tu na myśli fakt, że świetnie przyswaja wiedzę. Czego bym mu nie powiedział, od razu wdraża to w życie. Dla każdego zawodnika to wspaniała umiejętność. Bardzo łatwo się z nim współpracuje, bo zawsze jest ze mną szczery – tłumaczył Jens Gustafsson. 


godz. 12:30 | Stal Mielec – Widzew Łódź

godz. 15:00 | Lechia Gdańsk – Jagiellonia Białystok 

godz. 17:30 | Raków Częstochowa – Radomiak Radom 

godz. 20:00 | Cracovia – Pogoń Szczecin


Paweł Wątorski 

UDOSTĘPNIJ