Aktualna kolejka ekstraklasy jest kolejką wielkich kompromitacji czołówki, którą już w piątek zaczął Górnik i Lech, a wczoraj kolejne porażki dołożyli Raków i Jagiellonia Białystok. Dziś do gry wkracza Warszawska Legia, która nie oczekiwanie może włączyć się do walki o mistrzostwo, jednak najpierw muszą pokonać przeszkodę, która nazywa się Radomiak Radom. Początek spotkania o 17:30.

Legia pod wodzą Goncalo Feio po dwóch remisach na początek przełamała się tydzień temu w Mielcu, pewnie i zasłużenie pokonując Stal 3:1. Aktualnie w tabeli zajmują piątą pozycję z dorobkiem 50 punktów i stratą dwóch oczek do trzeciego Lecha, który już rozegrał swoje spotkanie. Legia po tym ponurym sezonie może dziś nie oczekiwanie wskoczyć na podium i powalczyć o występ w europejskich pucharach, jednak ich dyspozycja u siebie na Łazienkowskiej pozostawia wiele do życzenia, bo na pięć spotkań w rundzie wiosennej wygrała zaledwie jedno z Piastem Gliwice. W Warszawie oprócz walki o podium trwa również walka o kontakt Josue, którego za wszelką cenę nie chcieli by stracić, aczkolwiek na ten moment nic nie wskazuje na przedłużenie umowy. W rywalizacji z Radomiakiem mają obecnie serię trzech zwycięstw z rzędu, natomiast w przeszłości dwukrotnie przegrywali w sezonie 2021/2022.

Podopieczni Macieja Kędziorka po sensacyjnym zwycięstwie z Rakowem zanotowali serię trzech porażek z rzędu, w których łącznie stracili aż 11 bramek. Po tej niechlubnej serii na koniec sezonu zamieszali się również w walkę o utrzymanie, gdzie mają zaledwie cztery punkty przewagi nad 16 w tabeli Koroną Kielce, z którą polegli dwa tygodnie temu 4:0. Na rozkładzie drużyny z Radomia do końca sezonu pozostały spotkania z Ruchem Chorzów, Śląskiem Wrocław oraz Widzewem Łódź. Walka o utrzymanie zapowiada się fascynująco, a o punkty w Warszawie będzie dziś naprawdę cieżko.

 

UDOSTĘPNIJ
Avatar
Wielki sympatyk sportu w szczególności piłka nożna i skoki narciarskie, młody adept dziennikarstwa, a prywatnie kibic Liverpoolu i Kamila Stocha