Mistrzowie Niemiec po imponującej wygranej z Barceloną wracają do ligowej rzeczywistości. Ich rywalem będzie Bochum, czyli tegoroczny beniaminek ligi.

Obecny ligowy sezon Bawarczycy zaczęli dosyć niemrawo. Na start zremisowali z Borussią Monchengladbach, a następnie minimalnie wygrali z Koln. W obu spotkaniach nie zachwycali swoją grą. W kolejnych meczach było już jednak coraz lepiej. Zdecydowana wygrana z Herthą, rozgromienie Lipska na wyjeździe i prawdziwy koncert zagrany na Camp Nou – te wyniki mogą imponować kibicom. Wydaje się, że Julian Nagelsmann na dobre zaszczepił w graczach z Bawarii swój pomysł na futbol. Ma być efektownie, ale zarazem szczelnie w defensywie.

Po serii trzech wymagających starć, Mistrzowie Niemiec mogą lekko odsapnąć. W dwóch najbliższych spotkaniach ich rywalami będą beniaminkowie ligi, najpierw zagrają z Bochum, a następnie na wyjeździe z Greuther Furth. Oba mecze nie powinny być wyzwaniem dla piłkarzy z Allianz Areny.

Jednak patrząc na kadrę obu zespołów, minimalnie wyższe warunki może postawić Bochum. W zespole niebiesko-białych można znaleźć kilka ciekawych nazwisk, lecz póki co ich pozycja w lidze wygląda mocno przeciętnie. Po czterech rozegranych meczach na koncie zgromadzili trzy punkty, które obecnie dają im 14. lokatę.

Niestety dla nich niewiele wskazuje na rychłą poprawę tego rezultatu. Najbliższe trzy kolejki to dwa ciężkie wyjazdy, do Monachium, a później do Lipska. W międzyczasie czekać ich będzie domowe starcie ze Stuttgartem. Na domiar złego poważnej kontuzji nabawił się Simon Zoller – kluczowy, być może nawet najważniejszy zawodnik w talii Thomasa Reisa. 30-latek zerwał więzadło krzyżowe, zatem czeka go dłuższy rozbrat z piłką.

Warto wspomnieć, że mecz z Bochum to dla Roberta Lewandowskiego kolejna okazja na zapisanie się w historii Bundesligi. Jeśli Polak trafi dzisiaj do siatki, a trafia do niej w ligowych meczach nieprzerwanie od siedmiu miesięcy (ostatni mecz bez zdobytej bramki miał miejsce 5 lutego 2021 roku!), zostanie pierwszym w historii piłkarzem, który w 13. meczach z rzędu zdobywał bramki na domowym obiekcie. Przebiłby w tej statystyce Gerda Mullera oraz Juppa Heynckesa, którzy zgromadzili 12 takich spotkań.

Przewidywane składy

Bayern Monachium: Neuer – Stanisic, Sule, Hernandez, Davies – Kimmich, Goretzka – Gnabry, Muller, Sane – Lewandowski

Bochum: Riemann – Stafylidis, Bella Kotchap, Lampropoulos, Danilo Soares – Tesche, Losilla, Rexhbecaj – Blum, Holtman – Polter

Na relację z tego spotkania zapraszamy od godziny 15:30 do kanału 2. Radia GOL. O komentarz zadba Eryk Szpruch.

UDOSTĘPNIJ