Jak informuje na koncie twiiterowym Artur Mazur dziennikarz Wirtualnej Polski na XTB KSW 77 który odbędzie się 17 grudnia w Arenie Gliwice zmierzą się dwa legendy polskiego MMA jak i organizacji KSW. Chodzi konkretnie o Mariusza Pudzianowskiego i Mameda Khalidova. Potwierdzenie tego pojedynku zostało ogłoszone dziś podczas konferencji prasowej federacji KSW.
„Pudzian” dla organizacji KSW stoczył jak do tej pory 24 walk wygrywając 17 z nich, a 7 razy wychodząc z octagonu przegrany. Ostatnią walkę Pudzianowski stoczył na KSW 70 gdzie w walce wieczoru pokonał w pierwszej rundzie przez techniczny nokaut prawym podbródkowym. Teraz dla 45-latka kolejnym rywalem będzie były mistrz KSW w kategorii średniej jak i półciężkiej a zarazem dobry kolega Materli – Mamed Khalidov.
Khalidov to były międzynarodowy mistrz KSW w wadze półciężkiej w latach 2009–2011, oraz w wadze średniej w latach 2015–2018 oraz 2020–2021. Ten ostatni tytuł stracił właśnie w jego ostatnim pojedynku dla federacji KSW przegrywając z Roberto Soldicem w drugie rundzie przez bardzo brutalnym technicznym nokaut zadanym przez Chorwata lewym sierpowym. Jednak Khaldov pomimo 42 lat na karku na pewno Pudzianowi nie łatwo sprzeda skóry, i będzie chciał zmazać plamę po jego ostatniej porażce dla federacji KSW.
Ten pojedynek na pewno będzie walką wieczoru KSW 77. Zmierzą się na przeciw siebie dwaj prekursorzy polskiego MMA. Jeden zasłynął z walki pomiędzy Marcinem Najmanem drugi z walkami między innymi z Kendallem Grovem czy Melvinem Manhorfem. Dla kibiców którzy obejrzą 17 grudnia to wydarzenie na żywo z Gliwic na pewno tego wydarzenia nie zapomną do końca dni swojego życia.
Natomiast w walce o pas wagi koguciej zmierzą się ze sobą Sebastian Przybysz i Jakub Wikłacz, którzy mieli zmierzyć się już w pierwszej połowie tego roku, jednak kontuzja Wikłacza spowodowała że pojedynek został przeniesiony na koniec roku. Teraz Przybysz i Wikłacz stanął naprzeciwko siebie po raz trzeci. Do ich pierwszej walki doszło w roku 2017 i wówczas to Wikłacz był górą. Natomiast trzy lata później, już w klatce KSW, Sebastian Przybysz zrewanżował się za pierwszą przegraną i znokautował Jakuba Wikłacza w trzeciej rundzie pojedynku. Teraz obaj panowie powalczą o to który z nich zasługuje na ten pas.
Sponsorem tytularnym tej gali została firma XTB – jeden z największych notowanych na giełdzie brokerów FX & CFD na świecie.
Autor: Miłosz Sojka
